2021-03-10 21:10:30
Michał Dąbrowski
El. Euro 2022: Sensacja w Kosowie!
Środowe popołudnie zagwarantowało nam wiele emocji. Wszystko to za sprawą eliminacji Mistrzostw Europy.
O 17.30 rozpoczęło się spotkanie Rosja – Czechy. Dla naszych południowych sąsiadów było to dopiero pierwsze spotkanie w tych eliminacjach. Rosjanie po dwóch meczach przeciwko Ukrainie na swoim koncie zanotowali już 3 punkty. Wygrana w tym spotkaniu dawała im pewne prowadzenie w grupie.
Pierwsze minuty były bardzo wyrównane. Widzieliśmy bramkę za bramkę. Ta sytuacja zmieniła się przy stanie 5:4. Wtedy do głosu doszli goście i zdobywając trzy trafienia, wyszli na prowadzenie. Rosjanie w 21. minucie wyrównali stan gry. Ostatnie momenty pierwszej części spotkania były prowadzone przez gospodarzy. Widzieliśmy sytuację gdzie na jedną bramkę Czechów, Rosjanie odpowiadali dwoma trafieniami. Wynik ustalił Jan Uzek na 14:13.
Początek drugiej połowy wyglądał bardzo podobnie do pierwszej. Przez 11. minut obydwie drużyny trafiały na zmianę. Dopiero gospodarzom udało się to przełamać dwoma bramkami. Od tego momentu Rosjanie powiększali swoją przewagę. W 48. minucie prowadzili już pięcioma trafieniami (26:21). Jednak Czesi się nie poddali szybko zdobyli trzy bramki i na sześć minut do końca widzieliśmy różnicę dwóch goli. Rosjanie kontrolowali wynik tego spotkania już do ostatnich sekund. Jeszcze gościom udało się zmniejszyć stratę i mecz zakończył się wynikiem 28:27.
Najwięcej bramek dla zwycięskiego zespołu rzucił Sergei Kosorotov (6). Jednak najlepiej na boisku spisał się zawodnik reprezentacji Czech Tomas Cip, który zanotował siedem trafień.
Rosja – Czechy 28:27 (14:13)
Ostatnim spotkaniem tego dnia było starcie w grupie ósmej. Ostatnie Kosowo podejmowało u siebie Rumunie. Faworytem tego spotkania byli oczywiście goście. Walczą z Czarnogórą o wyjście z drugiego miejsca. Dlatego nie mogli sobie pozwolić na stratę punktów z niżej notowanym rywalem.
Pierwsze dziesięć minut spotkania było wyrównane. Widzieliśmy wynik 5:5. Jednak od tego momentu Rumuni zaczęli budować powoli swoją przewagę. Przez kolejne dwadzieścia minut widzieliśmy taki przebieg spotkania, jakiego się spodziewaliśmy. Kontrolowanie wyniku i powolne powiększanie przewagi przez gości. Rumunia już nawet prowadziła sześcioma trafieniami. Jednak to gospodarze rzucili ostatnią bramkę w tej części spotkania (9:14).
Początek drugiej części był również wyrównany, aż do stanu 12:17. Wtedy to Kosowo przejęło inicjatywę i zdobyli cztery bramki z rzędu. Na co goście byli w stanie odpowiedzieć jednym trafieniem. Kolejne dwa punktowe rzuty dla gospodarzy doprowadziły do remisu w 48. minucie (18:18). Wydawało się, że trzy bramki z rzędu dla Rumuni zapewnią im zwycięstwo, jednak zawodnicy z Kosowa szybko odrobili stratę. Na sześć minut przed końcem mieliśmy ponownie remis. W 58. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Rumunom udało się jeszcze wyrównać i mecz zakończył się remisem.
Po cztery trafienia zdobyli reprezentanci Rumunii Andrei Negru i Demis Grigoras
Kosowo – Rumunia 23:23 (9:14)
Tweet