2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2017-02-12 19:00:00
Wojciech Staniec

Orlen Wisła rzuciła Flensburgowi 30 bramek, ale i tak przegrała

Nie udało się Orlen Wiśle odnieść trzeciego zwycięstwa w obecnym sezonie Ligi Mistrzów. "Nafciarze" przegrali we własnej hali z SG Flensburg-Handewitt 30:37. Po pierwszej połowie drużyna gości prowadziła dwoma trafieniami.

Trener Piotr Przybecki nie mógł w tym spotkaniu skorzystać z usług kontuzjowanych Jose de Toledo oraz Macieja Gębali, a także leczącego uraz od dłuższego sezonu Dan-Emila Racotea. Jednak pomimo tego w składzie "Nafciarzy" na starcie z aktualnym liderem Bundesligi znalazło się szesnastu zawodników.

Szkoleniowiec gospodarzy musiał poprosić o czas już po pięciu minutach, gdy jego drużyna przegrywała 0:2. Uwagi trenera pomogły, ponieważ kilkanaście sekund później był już remis 3:3. Niestety, cztery kolejne trafienia padły łupem niemieckiej drużyny. Dobre spotkanie rozgrywał bramkarz Flensburga, Kevin Moller. Z czasem gra Orlen Wisły poprawiła się. Dobrze na jako wysunięty obrońca na tzw. "jedynce" radził sobie Gilberto Duarte. Pod nieobecność de Toledo na prawym rozegraniu Sime Ivicia czasem zmieniał nominalnie skrzydłowy Michał Daszek.

Na przerwę obie drużyny schodziły przy prowadzeniu "Wikingów" 18:16.

Druga połowa zaczęła się bliźniaczo do pierwszej. Już w piątej minucie o czas musiał poprosić trener Przybecki, gdyż jego ekipa przegrywała już 17:22. Niestety, tego dnia kontrataki podopiecznych Ljubomira Vranjesa były zabójcze dla Orlen Wisły. "Wikingowie" raz po raz wychodzili z licznymi kontrami, a po nich golkiperzy płocczan mogli tylko wyciągać piłkę z siatki.

Goście byli bardzo skutecznie. Do bramki wicemistrzów Polski wchodzili Rodriggo Corrales, Adam Morawski oraz Marcin Wichary. Każdy z nich odbił kilka piłek, ale zbyt mało, aby odmienić losy spotkania. Ostatecznie Flensburg wygrał 37:30.

Orlen Wisła Płock - SG Flensburg-Handewitt 30:37 (16:18)

Orlen Wisła: Corrales, Morawski, Wichary - Kwiatkowski, Daszek 4, Duarte 4, Wiśniewski, Ghionea 4, Rocha 2, Piechowski, T. Gębala 1, Ivić 6, Tarabochia 3, Pusica, Mihić 2, Żytnikow 4.

Flensburg: Moller, Andersson - Eggert 3, Glandorf 3, Mogesen 3, Svan, Wanne 5, Djordjić 5, Heinl 1, Zachariasson 3, Toft Hansen 1, Gottfridson 2, Schmidt, Klein 1, Mahe 1, Radovijević 9.