2021-02-26 15:28:23
Wojciech Staniec
Zmarł Alfredo Quintana
Fatalnie wieści z Porto. Nie udało się uratować Alfredo Quintany, urodzony w Hawanie reprezentant Portugalii za miesiąc skończyłby 33 lata.
W poniedziałek podczas treningu Alfredo Quintana stracił przytomność. Jego serce się zatrzymało, a on przestał oddychać. Po tym zdarzeniu został przetransportowany do szpitala w Porto.
Cały świat piłki ręcznej wspierał walczącego o życie Portugalczyka, który urodził się na Kubie w Hawanie. Niemal wszyscy zawodnicy udostępniali w Social Mediach posty, w których wyrażali nadzieję na jego szybki powrót do zdrowia.
Bramkarz od 2011 roku grał w FC Porto. Ostatnio zarówno jego klub, jak i reprezentacja Portugalii zrobiły ogromne postępy. Włączyły się do walki o najwyższe laury, pokonywały mocnych rywali. Duży wpływ na to miał świetnie spisujący się w bramce Alfredo Quintana.
Teraz jednak napłynęły fatalne wieści. Quintany nie udało się uratować. Bramkarz zmarł, za niespełna miesiąc, 20 marca obchodziłby swoje 33 urodziny.
Quintana swój przedostatni mecz w Lidze Mistrzów rozegrał 9 lutego w Kielcach, z Łomżą Vive.
Agora temos uma missão: contar a quem não viu as histórias, as defesas, os jogos e o privilégio que foi ter a defender a nossa baliza#FCPorto #FCPortoSports pic.twitter.com/G0u35i5c5C
— FC Porto (@FCPorto) February 26, 2021