2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2021-02-24 08:45:30
Wojciech Staniec

Syprzak: Przyznam się szczerze, że zadziwił mnie wynik

Kolejny dobry mecz w PSG rozegrał Kamil Syprzak. Paryżanie wygrali z Łomżą Vive różnicą jedenastu bramek.

- Mecz wyszedł nam w stu procentach. W większości elementów byliśmy trochę lepsi od naszego rywala. Były rachunki do wyrównania, dla nas potrzebne są teraz punkty i chcemy je łapać w każdym kolejnym meczu. Zadania, które mieliśmu do wykoania, udało nam się wykonać - podsumował mecz Kamil Syprzak.

Polak był mocnym punktem PSG, rzucił w tym meczu cztery bramki. - Najważniejszy jest wynik drużyny, ale jeśli patrzeć na małe, indywidualne osiągnięcia, to cieszę się z powrotu na boisko i tego, że wracam do siebie po chorobie. Jest coraz lepiej, ale to jeszcze nie jest to, czego bym sobie życzył. Czasami jestem jeszcze trochę zagubiony, brakuje wydolności, a myślę, że to konsekwencje przebytej choroby - przynał obrotowy.

- Przyznam się szczerze, że zadziwił mnie wynik tego spotkania. To nie był zespół, który wszyscy znamy, bo zazwyczaj to zawodnicy, którzy walczą do samego końca. Oczywiście, widać, było, że nie odpuszczali, ale nie wychodziło im wiele rzeczy. My też dobrze im się postawiliśmy i dobrze przygotowaliśmy się do meczu - zakończył reprezentant Polski.