2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2021-02-04 22:24:50
Wojciech Staniec

Barcelona zdobyła Veszprem, niespodzianka we Francji. Grała Liga Mistrzów

Za nami cztery kolejne mecze Ligi Mistrzów. W większości spotkań emocji było dużo.

Zdecydowanie największym hitem czwartkowych meczów było starcie Telekomu z FC Barceloną, która przyjechała na Węgry mocno osłabiona. Brakowało Blaża Janca, Timotheya N'Guessana, Diki Mema i trenera Xaviego Pascuala. Jakby tego było mało, to dopiero co urazy wyleczyli Luka Cindrić i Aron Palmarsson.

 

Jednak w pierwszej połowie nie było widać tych braków. Barca grała jak z nut, szybko z kontry, dobrze w obronie, skutecznie w ataku. W grze "Dumy Katalonii" układało się wszystko. Po przerwie dobrą dał Vladimir Cupara i po długiej pogoni Veszprem doprowadziło do remisu. Jednak nie było w stanie dotrzymać kroku mistrzom Hiszpanii, którzy wrzucili wyższy bieg i wydarli dwa punkty.

Sporą niespodzianką można nazwać to co się stało we Francji. HBC Nantes zmierzyło się przed własną publicznością z Celje, wydawało się, że jest faworytem... ale przegrało. Taki wynik oznacza, że Słoweńcy znów mają szansę na wyjście z grupy, z kolei Nantes będzie musiało do samego końca walczyć o miejsce w kolejnej fazie Ligi Mistrzów.

Ciekawie zaczął się mecz w Porto, bo FC prowadziło z Vardarek 5:1, a po chwili był remis 5:5. W pierwszej połowie to był wyrównany mecz, ale po przerwie zarysowała się przewaga Portugalczyków, którzy zgarnęli komplet puktów. Jedną bramkę zdobył reprezentant Polski, Patryk Walczak.

Bez większej historii skończył się pojedynek THW z Motorem. Zwycięzcy Ligi Mistrzów nie mieli większych problemów z wygraną i pewnie zgarnęli dwa punkty.

Wyniki:

THW Kiel - Motor Zaporoże 34:23 (16:12)

HBC Nantes - Celje Pivovarna Laśko 28:30 (13:14)

FC Porto - Vardar Skopje 27:24 (13:13)

Telekom Veszprém - FC Barcelona 34:37 (15:19)