2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2021-01-07 08:57:25
Redakcja

El. ME 2022: Dwie niespodzianki w eliminacjach. Zaskakujące zwycięstwo Estonii

Reprezentacja Portugalii pokonała osłabionych Islandczyków w Matosinhos w dystrykcie Porto na północy Portugalii. Estończycy sprawili niespodziankę i pokonali na własnej ziemi faworyzowaną Bośnię i Hercegowinę. 

Estończycy w świecie reprezentacyjnej piłki ręcznej to europejska trzecia liga, Bośniaków można byłoby wstawić do drugiej, lecz też by tam zapewne nie zachwycali. W meczu w mieście Polva to goście byli jednak faworytami, tym bardziej, że w estońskiej kadrze zabrakło dwóch filarów drużyny – Denera Jaanimy ze Spartaka Moskwa i Maita Patraila z Rhein Neckar Loewen. Te osłabienie jeszcze bardzie wywindowały ekipę prowadzoną przez Bilala Sumana. Do przerwy było zgodnie z planem, bo Bośniacy prowadzili 11:14 w głównej mierze za sprawą gry Alena Ovcina, Nikoli Prce i Marko Panicia – to ta trójka wiodła prym w ofensywie gości. Po przerwie kompletnie się zacięli, łącznie przez 30 minut kadra z Bałkanów rzuciła 7 bramek i przegrała spotkanie 21:24. 

 Estonia – Bośnia i Hercegowina 24:21 (11:14)  

Najwięcej goli dla Estonii:  Lees i Toom (po 8)  

Najwięcej goli dla Bośni: Ovcina (5), Prce i Panić (po 3)

W zdecydowanie ciekawiej zapowiadającym się meczu Islandia zmierzyła się na wyjeździe z Portugalią. Obie drużyny można kwalifikować do miana czarnych koni zbliżającego się mundialu i w tym meczu także nie zawiodły. Islandia oczywiście musiała sobie radzić bez kontuzjowanego Arona Palmarssona. Obie drużyny średnio zaczęły mecz w ofensywie i w 6. minucie było 1:1. Po czasie lekką przewagę zyskali gospodarze, której nie oddali aż do końca pierwszej połowy (14:11). W drugiej Portugalia trzymała prowadzenie, jednak po chwili Islandczycy wyszli na jedną bramkę przewagi (20:21). Mecz do końca toczył się na zasadzie gol za gol, jednak na 45 sekund przed końcem meczu Pedro Portela zapewnił swoje ekipie dwa „oczka” do tabeli grupowej. Islandczycy zdołali odpowiedzieć jeszcze tylko jedną bramką i mecz zakończył się dwubramkowym zwycięstwem ekipy Paulo Pereiry. 

Portugalia – Islandia 26:24 (14:11)  

Najwięcej goli dla Portugalii: Portela (7) Frade, Areia i Gomes (po 3)  

Najwięcej goli dla Islandii: Jonsson i Elisson (po 6) 

Czy porażka Islandii z Portugalią jest niespodzianką?




Jeżeli chcesz zobaczyć wyniki zagłosuj