Cztery mecze, dużo emocji

Cztery mecze PGNiG Superligi zaplanowano na sobotę.

Na początek Torus Wybrzeże zagra z Orlen Wisłą. Gdańszczanie wygrali ostatnio w dramatycznych okolicznościach w Tarnowie, ale teraz faworytem nie bedą. Płocczanie we wtorek w Tuluzie pomimo ogromnych osłabień zagrali świetny mecz i ograli Fenixa. Do Trójmiasta wróci były zawodnik Torus Wybrzeża - Krzysztof Komarzewski, który obecnie gra w Orlen Wiśle Płock.

Chwilę później rozpocznie się mecz Górnika z Chrobry. Głogowianie ostatnio nie grali i pauzowali. Z kolei Górnik grał i to dużo, często w kratkę. Teraz jednak zespół trenera Marcina Lijewskiego miał tygodniową przerwę od meczów, zapewne poświęcili je na treningi. Efekty mogą być widoczne już w sobotę.

Na kolejne mecze trzeba będzie poczekać do wieczora - wtedy to Gwardia Opole zmierzy się z Zagłębiem. Opolanie to obecnie trzeba drużyna w tabeli, w dziesięciu meczach zgromadziła dziewiętnaście punktów. Z kolei Zagłębie ma jedenaście meczów i dwanaście punktów. Faworytem wydaje się być zespół gospodarzy.

I na koniec dnia starcia MMTS-u z Energą MKS. Faworytem wydaje się być zespół z Kalisza, ale o zwycięstwo łatwo nie będzie. Kwidzynianie po słabym początku sezonu ostatnio zaczęli grać lepiej i punktować. Wyszli już ze strefy spadkowej. Szykuje się bardzo ciekawe spotkanie, tym bardziej, że do Kwidzyna wróci były trener MMTS-u, a obecnie Energi MKS-u Tomasz Strząbała. Z kolei szkoleniowiec gospodarzy Bartłomiej Jaszka w przeszłości prowadził zespół z Kalisza.

Torus Wybrzeże Gdańsk - Orlen Wisła Płock, godz. 13

Górnik Zabrze - Chrobry Głogów, godz. 13.45

Gwardia Opole - Zagłębie Lubin, godz. 19.15

MMTS Kwidzyn - Energa MKS Kalisz, godz. 19.30