2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2020-11-26 07:45:57
Wojciech Staniec

Dujszebajew: Znaliśmy też wynik z Veszprem. To był dla nas sygnał

Łomża Vive pokonała w meczu 8. kolejki Ligi Mistrzów Vardar Skopje. Kielczanie wygrali i mieli po tym meczu powody do zadowolenia.

- Jestem bardzo szczęśliwy z tego rezultatu. Słowa podziękowania dla zespołu. Pokazaliśmy duży szacunek dla Vardaru, który jest obrońcą Ligi Mistrzów. Przed meczem wiedzieliśmy, że bardzo trudno jest zagrać dwa razy w ciągu sześciu dni z tym samym rywalem. Znaliśmy też wynik z Veszprem, który był dla nas sygnałem, że trzeba walczyć przez całe sześćdziesiąt minut – powiedział po meczu trener Talant Dujszebajew. Nawiązał on do meczu w grupie B Ligi Mistrzów, w którym Telekom Veszprem przegrało u siebie z Aalborgiem, choć przed tygodniem na wyjeździe wygrało.

Przez cały mecz w bramce grał Mateusz Kornecki, a nie Andreas Wolff. Z czego to wynikało? - Przed meczem w Skopje powiedziałem Mateuszowi, że musi zostać w domu, ponieważ będziemy go potrzebować w rewanżu. Obiecałem mu, że zagra 60 minut. Jeśli chcemy grać na trzech frontach, musimy być przygotowani na różne rzeczy i dobrze jest mieć więcej niż jednego dobrego golkipera. Dlatego jestem bardzo zadowolony z jego występu - wyjaśnił trener mistrzów Polski.

W którym roku powstał kielecki klub?

 1960   1965   1966   1979