2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2020-10-17 16:29:23
Patryk Dziadura

Dreszczowiec w Mielcu. Kaliszanie wyrwali dwa punkty w karnych

Dramaturgią wydarzeń w Mielcu można by obdzielić co najmniej dwa mecze. A jak dreszczowiec, to zwieńczony rzutami karnymi, które zwyciężyła Energa MKS Kalisz.

Garść statystyk przed meczem. Energa MKS Kalisz od początku sezonu traciła 27-28 goli. Mielczanie próg zawieszali znacznie niżej, tracąc w trzech ostatnich meczach okrągłe 30 goli. Do tego na korzyść Wielkopolan przemawiała historia, w której od powrotu do Superligi, zwyciężyli wszystkie osiem spotkań ze Stalą.

Od początku przeważali goście, przede wszystkim dzięki dwóm armatom w drugiej linii - Kacprowi Adamskiemu oraz Markowi Szperze. Gospodarzom brakowało pewności i dokładności w ataku, stąd po ośmiu minutach było 4:6. Dynamiczny początek wypruł żyły z obu drużyn, bowiem do 20. minuty obejrzeliśmy raptem po jednej bramce.

W 23. minucie po przerwie dla trenera Strząbały, jego drużyna kompletnie się posypała. Mielczanie wymuszali straty na przeciwnikach, które w kontrach zamieniali na łatwe bramki. W mgnieniu oka dwa oczka przewagi MKS-u, zamieniły się na korzyść Stali. Swoje cenne dwa grosze w tym momencie dorzucili Miljan Ivanović, a zwłaszcza Paweł Wilk. Iga Świątek świetnie radzi sobie na mączcce, ale Marek Monczka świetnie radził sobie na kaliskiej obronie, który przed przerwą podwyższył nawet do trzech trafień i wysłał na drugie wykluczenie Mateusza Kusa.

Mimo niewykorzystanego rzutu karnego przez Mateusza Góralskiego, mimo problemów z ruchliwą obroną Stali, to dzięki trzem trafieniom skrzydłowego MKS-u i kilku paradom Mikołaja Krekory, kaliszanie wyrównali na 17:17 po czterdziestu minutach. Mimo czerwonej kartki Kusa przed ostatnim kwadransem, zmiennik Łukasza Zakrety był do powstrzymania wyłącznie z pozycji sam na sam, choć i to nie zawsze (17:19).

Brak lidera obrony MKS-u dał się we znaki, kiedy Petrović z łatwością mijał Roberta Kamyszka, zarabiając nawet na nim czerwoną kartkę, by pięć minut przed końcem odzyskać prowadzenie dla Stali (23:22). Wraz z pojawieniem się w bramce Tomasza Wiśniewskiego, który z łatwością parował rzuty przyjezdnych, trener Strząbała nie pozostawał dłużny przywracając między słupki Zakretę. Dramaturgi dodała kontuzja jednego z arbitrów, który nie poradził sobie z bólem achillesa. Dwie finałowe akcje obu drużyn zakończyły się faulem w ataku, a w konsekwencji dało to rozstrzygnięcie w serii "siódemek".

Tam wszystkie swoje okazje wykorzystali kaliscy piłkarze, trafiając we wszystkich pięciu próbach.

SPR Stal Mielec - Energa MKS Kalisz 23:23 (15:13) k. 3:5

SPR Stal Mielec: Andelić, Wiśniewski, Witkowski - Chodara 1, Ivanović 4, Janyst, Kornecki 2, Krupa 1, Krytski 2, Mochocki, Monczka 4, Nowak, Olszewski, Petrović, Wilk 5, Wojdak 2, Wołyncew 2.

Kary: Petrović - 4 minuty; Krupa, Krytski, Monczka, Wołyncew - 2 minuty.

Karne: 1/1.

Energa MKS Kalisz: Krekora, Zakreta - Adamski Kacper 6, Adamski Kamil, Czerwiński 1, Drej, Góralski 4, Kamyszek 1, Krępa 3, Kus 1, Makowiejew 2, Misiejuk 1, Pilitowski Konrad, Pilitowski Maciej, Szpera 4, Wróbel.

Kary: Kus - 6 minut; Krępa, Misiejuk - 2 minuty.

Karne: 2/3.

Czerwone kartki: Kus - 45'; Kamyszek - 59'.

Czy Ramon Oliveira to obecnie najlepszy gracz Stali?




Jeżeli chcesz zobaczyć wyniki zagłosuj




Najnowsze artykuły:

Honorowy punkcik Górnika na zakończenie zmagań w Lidze Europejskiej
Chrobry wygrywa na koniec zmagań w Lidze Europejskiej
Gwardia rozbija Energę MKS Kalisz, fantastyczny występ bramkarzy z Opola
Zmiana pierwszego trenera nie przyniosła punktów. Górnik przegrywa w Ostrowie Wielkopolskim
O włos od sensacji, Wybrzeże prowadziło przez 50. minut


Dziś urodziny mają:

Adrian Szcześniak (18)
Andreas Gjeitrem (39)
Bart Koper (29)
Basil Gnos (25)
Bepo Sinozić (39)
Damian Przytuła (26)
Dan Haber (37)
Dani Zugan (27)
Dawid Ciochoń (32)
Gabor Ancsin (34)
Giel Slegers (28)
Gonzalo Matis Viscovich (48)