Sparingi: Kontrolowane zwycięstwo zabrzan. NMC Górnik pewnie pokonuje Chrobrego!

W turnieju o Puchar Prezesa NMC Górnika Zabrze triumfowali właśnie gospodarze. Drugiego dnia rozgrywek pokonali Chrobrego Głogów 33:25 i tym samym zapewnili sobie pierwsze miejsce sparingowego podium. 

W pierwszych minutach meczu wśród głogowian zapanowała niemoc. Po czterech minutach na tablicy widniał wynik 0:4 na ich niekorzyść. Dlatego też trener Witalij Nat poprosił o krótką rozmowę ze swoimi podopiecznymi. Ta nie przyniosła jednak większych skutków. Gospodarze zniechęcali przeciwników do walki dzięki dobrej postawie Martina Galii i licznym kontratakom. Zabrzanie wciąż utrzymywali bezpieczne prowadzenie. Przyczynili się do tego między innymi Sasza Buszkow, Krzysztof Łyżwa czy Paweł Dudkowski. Między słupkami nadal doskonale radził sobie czeski bramkarz. Po drugiej stronie prym wiódł Oleksandr Tilte. Po kwadransie gry miał na swoim koncie aż cztery celne rzuty. 

Trener Marcin Lijewski nie był jednak do końca usatysfakcjonowany poczynaniami swoich zawodników. Poprosił zatem o krótką naradę. Po usłyszeniu zaleceń szkoleniowca zabrzanie zaczęli dominować na parkiecie. Raz za razem przechwycali podania rywali i wykorzystywali ich błędy. Zabrzańska defensywa była dla głogowian niemal nie do pokonania. Większość prób kończyła się stratą bądź paradą Galii. Trud zdobywania bramek wziął na siebie Dudkowski. Jego mocne rzuty z drugiej linii dopełniały poczynania skrzydłowych - Tomczaka i Buszkowa. Różnica poziomów obu zespołów widoczna była już po piewszej odsłonie. Na tablicy było bowiem 21:10 na niekorzyść Chrobrego Głogów.

Po przerwie tempo meczu nieco się uspokoiło. W ciągu dziesięciu minut spotkania zabrzanie zdobyli zaledwie cztery gole. Tyle samo zdołali rzucić głogowianie. Starcie nie było już jednak tak wypełnione szybkimi atakami czy gubieniem podań. Ekipa Marcina Lijewskiego konsekwentnie utrzymywała wysoką i bezpieczną przewagę. Na kole świetnie radził sobie Bartłomiej Bis. Wśród szczypiornistów z Głogowa momentami wyróżniał się bramkarz Anton Dereviankin. To jednak nie wystarczyło, by zespół Witalija Nata zdołał wydostać się spod kontroli przeciwników. Ostatecznie to zabrzanie zwyciężyli i tym samym triumfowali w turnieju o Puchar Prezesa. 

NMC Górnik Zabrze - SPR Chrobry Głogów 33:25 (21:10)