Rekordowe przygotowania PGE Kielce do nowego sezonu rozpoczęte

PGE Kielce rozpoczęło treningi przed nowym sezonem. Z wielu przyczyn będą to rekordowe przygotowania.

Na treningu pojawiło się aż dwudziestu zawodników. Kadra kieleckiego klubu tak liczna nie była jeszcze nigdy za kadencji trenera Talanta Dujszebajewa. W tym gronie nie było juniorów, a wszyscy obecni na treningu będą występowali w pierwszej drużynie. 

Większość była też zdrowa, jedyny wyjątek to Haukur Thrastarson. Islandzki talent na trening przyszedł w ortopedycznym bucie, gdyż dwa tygodnie temu przeszedł operację. Jego przerwa w grze potrwa kilka tygodni i najpewniej opuści początek sezonu. 

Pozostali byli zdrowi, ale trener Talant Dujszebajew wie, jak ważne będzie stopniowe wchodzenie w cięższe obciążenia. - Musimy mieć zimną głowę, trzymać spokój, bo cztery miesiące nie trenowaliśmy wspólnie z piłkami. Wiem z innych klubów, które już wznowiły treningi, wiem, że mają sporo kontuzji - przyznaje.

Rekordowa będzie też liczba sparingów, tych kielczanie mają zaplanowanych dziewięć. - Zawsze mówiłem, że pięć meczów w przygotowaniach wystarczy, ale teraz policzyłem, że od marca do końca maja zagraliśmy około piętnastu meczów mniej niż zawsze. Teraz musimy to odrobić, musimy przypominać jak wygląda gra w piłkę ręczną. Gdybyśmy grali normalnie do 31 maja, to nie byłoby tylu sparingów - mówi Dujszebajew. 

Rekordowa była też przerwa, bo ostatni raz mistrzowie Polski wspólnie trenowali w marcu.

Choć Tomasz Gębala zawodnikiem PGE Kielce jest od ponad roku, to pierwszy raz trenował "piłkę ręczną" z pozostałymi zawodnikami. - To był mój pierwszy pełnoprawny trening, gdy mogłem wszystko. Bardzo się cieszę, że mogę to być i w końcu robić to co kocham -  mówił rozgrywający.

Kielczanie będą przygotowywać się na swoich obiektach. Pierwszy mecz towarzyski rozegrają już 8 sierpnia z Energą MKS-em Kalisz.