Liga Mistrzów w TVP? Dyrektor sportu: Wszystko jest możliwe

Czy Telewizja Polska może kupić prawa do pokazywania Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych - pytany o to był w Kanale Sportowym Marek Szkolnikowski, dyrektor TVP Sport.

Rok temu długo nie było wiadomo, która - i czy ogólnie jakaś polska telewizja kupi prawa do pokazywania Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. Ostateczie na przedłużenie umowy zdecydowała się platforma NC+, ale mówiło się też o zainteresowaniu ze strony TVP.

W środę gościem Krzysztofa Stanowskiego w programie Hejt Park na Kanale Sportowym był Marek Szkolnikowski, dyrektor TVP Sport. Został on zapytany o to, czy w jego stacji od nowego sezonu może być Liga Mistrzów.

- Wszystko jest możliwe, to tylko kwestia kasy - wyjaśnił. - Rozmawialiśmy o tym w zeszłym sezonie, wiem, że NC + przedłużyła umowę o jeden rok - dodał.

Szkolnikowski przyznał, że problemem są pieniądze jakie oczekuje za te prawa federacja. - Oczekiwania są zbyt wysokie - nie ukrywał. - Chociaż wiem, że właściciel VIVE bardzo by tego chciał, bo on widzi jaka jest siła telewizji otwartej. Mieliśmy rozmowy, żeby do tego doprowadzić. Półtora miliona euro za jeden sezon Ligi Mistrzów to jest zdecydowanie za dużo, bo za jeden sezon NHL (amerykańska liga hokeja na lodzie - przyp. red), gdzie mamy prawo do stu meczów płacimy dziesięć razy mniej. To jest takie porównanie, to są za duże oczekiwia - wyjaśnia Szkolnikowski. - Ale tak jak mówię, wszystko jest możliwe. Na rynku sportowym prawa są warte tyle ile ktoś jest za nie w stanie zapłacić - dodaje.

W nowym sezonie w Lidze Mistrzów dojdzie do reformy, zagra w niej tylko szesnaście drużyn. Mecze będą rozgrywane w środku tygodnia o określonych godzinach, a nie tak jak do tej pory - od środy do niedzieli i w dowolnej porze. 

TVP Sport od sezonu 2019/2020 posiada prawa do pokazywania PGNiG Superligi i transmisje cieszyły się dużym zainteresowaniem widzów.

Cały program można obejrzeć tutaj: