2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2020-03-22 17:44:45
Ewa Basak

Puławianie trenują indywidualnie. Dawydzik: Wszyscy musimy uzbroić się w cierpliwość

Z powodu zagrożenia zarażenia koronawirsuem zawodnicy Azotów Puławy trenuj,ą indywidualnie. - Nasze treningi aktualnie polegają głównie na bieganiu, na zmianę tlenowym i interwałowym. Dodatkowo mamy wykonywać ćwiczenia stabilizujące, rozciąganie i rolowanie – mówi obrotowy zespołu, Dawid Dawydzik. 

- Są to treningi głównie biegowe i aerobowe. Z powodu zaistniałej sytuacji jest to jedyna możliwa forma aktywności fizycznej. Chcemy utrzymać dotychczasowa formę sportową, wiec nie ma mowy o odpoczynku. Z racji tego, że nie możemy trenować w hali, powoli zaczyna brakować zajęć z piłkami – przyznaje Wojciech Gumiński

11 marca Azoty Puławy w ramach 25. serii PGNiG Superligi zmierzyły się z PGE VIVE Kielce. Podopieczni Michała Skórskiego musieli uznać wyższość mistrzów Polski i przegrali 32:39. Był to pierwszy mecz bez publiczności w lidze, a być może ostatnie rozegrane spotkanie sezonu 2019/2020. - To było dziwne uczucie. Graliśmy z Mistrzem Polski, chcieliśmy bardzo dobrze rozegrać ten mecz, a atmosfera w hali była sparingowa. W naszej drużynie brakowało kilku zawodników. Widzieliśmy jak Kielce są zmotywowane, bo w razie ich potknięcia sprawa medalu mogłaby być różna. Oni też wiedzieli, że rozgrywki mogą zostać zawieszone – opowiada  Dawid Dawydzik

Po tym spotkaniu rozgrywki PGNiG Superligi zostały zawieszone. Prawdopodobnie w najbliższym tygodniu poznamy decyzje władz Superligi, co dalej. - Każdy z nas chciałby dokończyć sezon i walczyć o medale, ale na ten moment najważniejsze jest to, żeby opanować wirusa i żeby jak najmniej ludzi na tym ucierpiało. Trzymamy mocno kciuki za naszych lekarzy i cały personel medyczny – podkreśla Wojciech Gumiński. W niektórych dyscyplinach, na przykład w koszyówce rozgrwyki obecnego sezonu zostały już zakończone. A w piłce ręcznej? - Myślę, że dokończenie sezonu jest jak najbardziej możliwe, ale nie wiem kiedy miałoby się odbyć. Każdy trenuje indywidualnie w domu, ale po takiej przerwie, żeby dojść do optymalnej formy i móc walczyć w play-offach o medale, potrzebowalibyśmy czasu. Jeśli nawet wznowiliby ligę, to trzeba byłoby zrobić mini okres przygotowawczy, aby być w pełni formy. Szkoda byłoby zakończyć rozgrywki, bo każdy z nas wie jakie mieliśmy cele – mówi obrotowy Azotów Puławy.

Aktualnie puławianie zjamują czwarte miejsce w tabeli. - Nie jest to satysfakcjonujące. Cały sezon mocno pracowaliśmy, przygotowywaliśmy się także do tych najważniejszych meczów, które miały nadejść, ale niestety, jeśli tak się stanie to zakończymy sezon na czwartym miejscu i będzie nas to bolało. Rozumiemy jednak zaistniałą sytuację, teraz zdrowie nasze i innych zawodników jest najważniejsze. Zakończymy sezon z lekkim niedosytem, ale także ze świadomością, że nic więcej nie mogliśmy już zrobić - podkreśla Dawid Dawydzik. 

- Zgodnie z naszą akcją #zostańwdomu – zostańcie w domach. Wszyscy musimy uzbroić się w cierpliwość i poczekać, aż wrócimy do hali. Póki co zalecam pozostanie w domach i poświęcenie tego czasu rodzinie, a mecze i emocje związane z kibicowaniem niebawem wrócą – apeluje młody obrotowy. 

wypowiedzi: azoty-pulawy.pl




Najnowsze artykuły:

Szeged lepszy od Kolstad, pierwsza porażka Barcelony
Lekcja handballu w Danii, czwarta z rzędu porażka Industrii
LM: konfrontacje polsko-duńskie, duże wyzwania niemieckich drużyn
Honorowy punkcik Górnika na zakończenie zmagań w Lidze Europejskiej
Chrobry wygrywa na koniec zmagań w Lidze Europejskiej


Dziś urodziny mają:

Anton Halen (34)
Artur Bratkowski (30)
Artur Ciechomski (29)
Bard Kinn Nordhagen (42)
Bartosz Lewandowski (18)
Beniamin Drążek (19)
Christian David Mankiewicz (39)
Dávid Michalka (28)
David Michalka (28)
Davor Cutura (45)
Dmitriy Yankovskiy (34)
Franck Junillon (46)