Bój o pewność siebie. Azoty zmierzą się z NMC Górnikiem!

Niedzielna rywalizacja pomiędzy Azotami a Górnikiem zapowiada się niezwykle pasjonująco. Dwie czołowe drużyny PGNiG Superligi powalczą nie tylko o kolejne punkty, ale i o zbudowanie pewności siebie przed kluczowymi spotkaniami. Wydaje się, że dla obu zespołów triumf jest priorytetem. 

Starcia sąsiadujących ze sobą w tabeli ekip zazwyczaj budzą spore emocje. Można zatem przypuszczać, że mecz pomiędzy trzecią a czwartą drużyną PGNiG Superligi nie zawiedzie kibiców spragnionych sportowych emocji. NMC Górnik ma za sobą osiemnaście zwycięstw i cztery przegrane. Taki rezulat pozwolił zabrzanom na uzbieranie 54 punktów. Dzięki temu znajdują się na ostatnim stopniu tabelowego podium. W poprzedniej kolejce pewnie pokonali Chrobrego Głogów. Mecz zakończył się wynikiem 35:29. 

Puławianie wyszli zwycięsko z piętnastu rywalizacji. Porażkę ponieśli natomiast siedmiokrotnie, w tym raz po serii rzutów karnych. Plasują się na czwartej pozycji z dorobkiem 46 punktów. W minionej serii pokonali Sandrę SPA Pogoń Szczecin 34:25. 

- Bardzo dobrze zaczęliśmy to spotkanie. Później pomiędzy nasze szyki wkradło się kilka błędów. Nie wiem, czy można nazwać to rozluźnieniem, ale dzięki temu rywale zdołali doprowadzić do remisu. Odzyskaliśmy jednak kontrolę i finalnie odnieśliśmy okazałe zwycięstwo - podsumował Dawid Dawydzik, puławski obrotowy. 

Oba zespoły zmierzyły się ze sobą w listopadzie. Spotkanie rozstrzygnęło się niespodziewanie jednostronnie. Zabrzanie okazali się zdecydowanie lepsi i zwyciężyli 32:25: - Ten mecz zupełnie nam się nie udał. Nie radziliśmy sobie szczególnie w obronie. Tym razem po naszej stronie będą jednak parkiet i kibice. Może i wynik nic nie zmieni w układzie tabeli, jednak będzie to bardzo ważne spotkanie w kwestii psychicznego nastawienia się przed play-offami - zauważył Dawydzik.

Niedzielne starcie rozegrane zostanie w Puławach. Zabrzanie przybędą do hali przeciwników z chęcią udowodnienia tego, że zasługują na miejsce na podium. Triumf przyda im się także jako mentalne wzmocnienie przed - jak można przypuszczać - najważniejszym okresem sezonu. Zbliżają się bowiem play-offy, które już dwa razy z rzędu spędziły ślązakom sen z powiek. Azoty też postarają się wzmocnić pewność siebie i powalczyć o dalsze szanse na liczenie się w starciu o trzecie miejsce. Może im się to udać tym bardziej, że zagrają przed swoimi kibicami. Rywalizacja rozpocznie się o 13:00. 

Azoty Puławy -  NMC Górnik Zabrze   niedziela, godz. 13:00 

wypowiedzi: azoty-pulawy.pl