Zacięty mecz w Kwidzynie! MMTS lepszy od Energi MKS-u Kalisz

Minimalnym faworytem meczu w Kwidzynie byli zawodnicy Energi MKS-u Kalisz. Przez większość czasu gry, toczyła się zacięta walka o zwycięstwo, w której górą okazali się jednak gracze MMTS-u Kwidzyn.

Kwidzynianie przed meczem mieli aż 15 punktów mniej w tabeli PGNiG Superligi, jednak nie było tego widać na parkiecie. Mimo, że to goście rozpoczęli spotkanie nieco lepiej raz po raz, wychodząc na jednobramkową przewagę to taka sytuacja utrzymywała się tylko do około 14. minuty. Wtedy do głosu doszli gospodarze i po golu Roberta Orzechowskiego prowadzili 8:7,  a po dwudziestu minutach 12:10. Do końca pierwszej połowy mecz stał się bardziej wyrównany i ostatecznie tę cześć gry na prowadzeniu zakończyła ekipa Energi MKS-u Kalisz, w której prym wiedli lewy rozgrywający - Robert Kamyszek oraz młody środkowy rozgrywający - Konrad Pilitowski. Zdobyli oni po 4 gole w pierwszej połowie. 

Początek drugiej odsłony to koncert w wykonaniu kwidzynian. Po błędach rywali i niewykorzystanych rzutach przez przeciwników, zdobyli oni 4 trafienia z rzędu, wychodząc na prowadzenie 18:15. Czas wzięty przez trenera Patrika Liljestranda nieco pobudził graczy z Kalisza. Jednak nie udało im się znacznie zbliżyć do rozpędzonych graczy MMTS-u. Dalsze minuty tej połowy rozgrywane były ‘’falami’’ – raz jedna raz druga drużyna zdobywały po dwa oczka z rzędu, jednak cały czas gospodarze pozostawali na prowadzeniu.

Końcowe minuty to bardzo wyrównania walka, w której kwidzynianie nie pozwolili przeciwnikowi na dogonienie się, a drużyna Energi MKS- Kalisz nie była w stanie przełamać dobrze grających gospodarzy. Oczywiście piłka ręczna to dyscyplina drużynowa, jednakże w tym meczu warto wyróżnić osobę Andrzeja Kryńskiego. Prawoskrzydłowy ekipy trenera Dmytro Zinchuka zdobył 8 bramek przy 100 – procentowej skuteczności.

Ostatecznie ze zwycięstwa mogli cieszyć się kwidzynianie (29:27), inkasując tym samym ważne punkty w ligowej tabeli.

MMTS Kwidzyn - Energa MKS Kalisz 29:27 (14:15)