Puławianie rozbili na wyjeździe beniaminka! Pewny triumf Azotów

W ramach 19. serii PGNiG Superligi Grupa Azoty zmierzyła się z drużyną z Puław. Tylko początek spotkania był wyrównany, potem inicjatywę na parkiecie przejęli podopieczni Michała Skórskiego, którzy zdominowali rywali i zwyciężyli różnicą czternastu bramek. 

Początek spotkania w Tarnowie był wyrównany i gra odbywała się na zasadzie "bramka za bramkę". Beniaminek rozgrywek dzielnie walczył z Azotami Puławy i nie dał rywalom wypracować znacznej przewagi. Gospodarze mieli problemy z dobrze funkcjonującą defensywą puławian. W 12. minucie po kilku błędach zawodników Marcina Markuszewskiego goście wypracowali trzy bramki różnicy (8:5). I od tego momentu posypał się atak zawodników z Tarnowa, a rywale systematycznie powiększali przewagę.

Na problemy Grupy Azoty musiał zareagować trener Markuszewski, prosząc o chwilę przerwy. Po rozmowie ze szkoleniowcem niemoc w ataku gospodarzy przełamał Rennosuke Tokuda, ale puławianie odpowiedzieli trzema bramkami z rzędu, wychodząc na prowadzenie 13:7. Podopieczni Michała Skórskiego przejęli inicjatywę na parkiecie i po trafieniach Dawida Dawydzika i Wojciecha Gumińskiego wygrywali już 17:10. Gospodarze popełniali proste błędy, dając rywalom okazje do podwyższenia wyniku. Grupa Azoty Tarnów musiała odrabiać straty, ale skoncentrowani zawodnicy Azotów Puławy nie zwalniali tempa. Ostatecznie beniaminek schodził do szatni, przegrywając 12:20. 

Po zmianie stron mogliśmy oglądać festwial błędów po stronie gospodarzy. Azoty zodobyły kolejne dwa oczka i prowadziły już  22:12. Tarnowianie nie radzili sobie w ataku, dobre obrony notował takżwe w bramce gości Valentyn Koshovy. Dopiero w 38. minnucie Grupa Azoty zdobyła bramkę po przerwie. Puławianie przejęli całkowicie kontrolę w meczu, nie zamierzali odpuszczać do samego i grali "swoje". 

W 45. minucie po trzech bramkach z rzędu goście wygrywali 29:14. Grupa Azoty była bezradna i nie potrafiła zagrozić rywalom. Do końca spotknaia obraz gry nie uległ zmianie. Gospodarze nie byli w stanie zatrzymać rozpędzonych puławian, którzy zwyciężyli w "Azotowych" derbach 35:21.

Grupa Azoty Tarnów - Azoty Puławy  21:35 (12:20)