Nieznaczna porażka na koniec turnieju z Białorusią

Jeszcze dziesięć minut przed końcem Polacy mogli myśleć o korzystnym wyniku w meczu z Białorusinami. Końcówka spotkania należała do rywali, którzy ostatecznie wygrali 25:24. "Biało-czerwoni" zajęli trzecie miejsce na turnieju rozgrywanym w Tarnowie.

W składzie reprezentacji Polski w porównaniu do sobotniego meczu doszło do trzech zmian. Piotra Jarosiewicza zastąpił Przemysław Krajewski, Macieja Pilitowskiego Maciej Zarzycki, a Łukasza Zakretę Adam Morawski. Jednak podczas rozgrzewki Morawski doznał urazu stawu skokowego i w ostatniej chwili w protokole pojawił się Zakreta.

Początek spotkania był wyrównany, a na prowadzenie wychodzili Polacy. Duża w tym zasługa dobrze spisującego się w bramce Mateusz Korneckiego. Skuteczny był tez Rafał Przybylski, który w ciągu pierwszych dwunastu minut rzucił trzy bramki, a na tablicy wyników wyników był remis 8:8.

Później w grze „Biało-czerwonych” pojawił się przestój. Jeszcze w 17. minucie nasz zespół przegrywał 9:11. Jednak wtedy zupełnie zacięła się gra w obronie i Polacy długo nie mogli zdobyć bramki. Złą passę przełamał dopiero w 28. minucie Przemysław Krajewski, który zamienił kontrę na bramkę. Ostatecznie po pierwszej połowie Białorusini prowadzili 15:11.

W 33. minucie za brutalny faul na biegnącym do kontry Dawidzie Dawydziku czerwoną kartką ukarany został Sergiej Szyłowicz. W tej akcji obrotowy rzucił jednak bramkę i gospodarze przegrywali tylko 14:16. Polacy jednak nie byli w stanie bardziej zbliżyć się do rywala. Taka szansa pojawiła się w 40. minucie, gdy dwóch Białorusinów dostało kary dwóch minut.

Co prawda podczas gry w przewadze Polacy rzucili tylko jedną bramkę, ale chwilę później do kontry pognał Przemysław Krajewski i po jego bramce straty Białorusi zmalały do jednej bramki. W drugiej odsłonie spotkania „Biało-czerwoni” spisywali się o wiele lepiej i w końcu w 50. minucie doprowadzili do remisu 22:22. Następnie jednak obraz gry uległ zmianie i trzy kolejne bramki padły łupem rywali.

Tych strat już nie udało się odrobić. Ostatecznie Białoruś wygrała turniej, drugie miejsce przypadło Hiszpanii B. Polska wywalczyła trzecie miejsce, a ostatnią lokatę zajęły Zjednoczone Emiraty Arabskie. 

Polska-  Białoruś 24:25 (11:15)

Polska: Kornecki, Morawski – Olejniczak 2, Krajewski 6, Walczak, Sićko 3, Łangowski 1, Czuwara, Pilitowski 1, Syprzak 1, Moryto 5, Kondratiuk, Przybylski 3, Bondzior, Piechowski, Dawydzik 2, Szyba

Białoruś: Mackiewicz, Sałdaczenko, Kiszow – Browka, Kulak, Szyłowicz 3, Astraszapkin, Puchowski 3, Nikulenkow, Szumak, Jurynok 4, Baranow 2, Lukjanczuk, Karaliok 3, Valiupow 7, Bokhnan, Gajduczenko 2