2019-12-11 10:29:22
Ewa Basak
Przed nami święto piłki ręcznej w Tarnowie z udziałem reprezentacji Polski!
"Biało - czerowni" pod koniec grudnia sprawdzą swoją formę przed Euro 2020 w turnieju "4NationasCup" w Tarnowie. - Przed nami duże wyzwanie w postaci mistrzostw Europy. Po Tarnowie nasza reprezentacja przed EURO uda się jeszcze tylko na turniej do Hiszpanii. Mam nadzieję, że występ polskiej drużyny w Tarnowie wpłynie na popularyzację dyscypliny w regionie – powiedział dyrektor sportowy ZPRP, Damian Drobik.
Trzecia edycja ""4Nations Cup" odbędzie się w Tarnowie i będzie to ostatnia okazja do kibicowania naszej kadrze w Polsce. We wtorek (10 grudnia) odbyła się specjalna konfekcja prasowa dotycząca zbliżającego się turnieju. Uczestnikami spotkania byli: zastępca prezydenta Tarnowa – Piotr Augustyński, I wiceprezes ZPRP – Henryk Szczepański, dyrektor sportowy ZPRP – Damian Drobik, trener reprezentacji Polski – Patryk Rombel oraz dyrektor i zastępca dyrektora Tarnowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji – Edward Rusnarczyk i Andrzej Wyrobiec.
Mecze reprezentacji Polski będą świętem piłki ręcznej w Tarnowie i na pewno kibicie licznie przyjdą do hali dopingować "Biało – czerwonych". - Przed nami święto piłki ręcznej w Tarnowie. Turniej odbędzie się w zmodernizowanej hali. Na ostatnim ligowym, na otwarciu obiektu, meczu było 3 tys. kibiców – dumnie powiedział zastępca prezydenta Tarnowa.
Polacy ostatni raz w Tarnowie grali w 1976 roku i po towarzyskich meczach zdobyli potem brązowy medal olimpijski. Dla podopiecznych Patrya Rombla turniej "4NationasCup" jest także jednym z etapów przygotowań do styczniowych mistrzostw Europy. – Pamiętamy, że Tarnów w roku 1976 okazał się wyjątkowo szczęśliwy dla naszej reprezentacji. Wówczas zostały tu rozegrane mecze kontrolne, a wkrótce w Montrealu nasi szczypiorniści zdobyli jedyny medal olimpijski dla naszych barw w piłce ręcznej. Może się okazać, że Tarnów tym razem będzie zwiastunem sukcesu dla drużyny Patryka Rombla. Zawsze Tarnów był takim miastem, który wychowywał sportowców, a po wieku licealnym oddawał ich możniejszym klubom – podkreśli wiceprezes ZPRP Henryk Szczepański.
Dla "Biało – czerwonych" grudniowy turniej jest bardzo waznym etapem w kontekście Euro 2020. Polacy będą mogli sprawdzić formę w meczach z Hiszpanią B, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Białorusią. W Tarnowie nasza kadra będzie liczyła 20 zawodników – bez graczy z Bundesligi. Po tych spotkaniach trener Patryk Rombel wybierze 14 – 15 reprezentantów i ten skałd będzie wzmocni zawodnikami z Bundesligi. Potem Polacy polecą do Hiszpanii na towarzyski turniej.
A jak ocenia rywali selekcjoner reprezentacji Polski, Patryk Rombel? - Zespół Hiszpanii B złożony jest z zawodników, mających za sobą grę w Lidze Mistrzów i zawsze – podobnie było podczas niedawnego turnieju w Argentynie – stanowi trudnego rywala. Białoruś to drużyna, który poniekąd „weszła w nasze buty”. Od dwóch-trzech lat regularnie kwalifikuje się do mistrzostw świata czy Europy. – To reprezentacja, która ustabilizowała formę na poziomie bardzo solidnego europejskiego średniaka, który zweryfikuje miejsce, gdzie się znajdujemy. Zjednoczone Emiraty Arabskie prezentują inny styl, może czasem niewygodny, który zmusza do przestawienia się na inne warianty taktyczne.
źródło: zprp.pl
Tweet