2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2019-11-01 19:41:59
Wojciech Staniec

Krzysztof Lijewski: Nie jesteśmy słabsi od Veszprem!

Przed PGE VIVE bardzo ciekawy mecz w Lidze Mistrzów. Kielczanie zagrają z Telekomem Veszprem, a mecze z Węgrami zawsze trzymają w napięciu!

-  Na takim poziomie nie wygrywa się meczów sprytnymi zagrywkami, bo tak klasowe drużyny ciężko czymkolwiek zaskoczyć. Wszystko zaczyna się od obrony. W niej trzeba budować swoją pewność siebie. Jak obrona zaskoczy, to może być też łatwiej w ataku pozycyjnym - przyznaje Krzysztof Lijewski, rozgrywający PGE VIVE Kielce.

- Uważam, że nie jesteśmy słabsi od Veszprem - zaznacza "Lijek". - To też ludzie, nie maszyny. Mają świetną kadrę, na każdej pozycji po kilku wartościowych zawodników i znakomitego trenera. Te porażki pokazują jednak, że oni też mają prawo do gorszego dnia i że my też mamy możliwość wypracować sobie szanse w tym spotkaniu. Kluczem jest jednak to, aby te szanse wykorzystywać - uważa.

Spotkanie to zapowiada się wyjatkowo, biletów na sobotni mecz w Hali Legionów już nie ma. Czy zawodnicy PGE VIVE liczą na swoich fanów? -  Mam nadzieję, że jak zawsze będą nas wspierać i będą naszym ósmym zawodnikiem, który będzie nas pchał do przodu w trudnych momentach. W tegorocznej Lidze Mistrzów trochę punktów już zgubiliśmy. Gdzie więc ich nie zbierać, jak w domu? - zastanawia się rozgrywający.