2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2019-10-20 17:41:55
Ewa Basak

Thriller w Płocku na remis! Niewykorzystana szansa Orlen Wisły

Orlen Wisła postawiła trudne warunki drużynie z Rumunii i dzielnie walczyła przez sześćdziesiąt minut. Końcówka meczu była bardzo nerwowa, w ostatnich sekundach płocczanie doprowadzili do remisu i mieli szansę na zwycięstwo, ale nie dali rady zdobyć bramki... Ostatecznie starcie zakończyło się wynikiem 26:26. 

Wynik starcia w Płocku otworzył Jerko Matulić, ale skutecznie trafieniem odpowiedział Amine Bannour. W pierwszych minutach spotkania Orlen Wisła postawiła solidną obronę, ale płocczanie mieli problemy w grze ofensywnej. W kolejnej akcji gospodarze stracili piłkę, ale Adam Morawski nie pozwolił gościom na wyjście na prowadzenie. Podopieczni Xaviera Sabate grali nerwowo w ataku, gubili w prosty sposób piłki, a rywale szybko biegli z kontratakami. W 9. minucie po błędzie Orlen Wisły Andre Negru zdobył bramkę i Dinamo Bukareszt wypracowało dwie bramki przewagi (4:2).

Pięć minut trwała niemoc w ataku "Nafciarzy", ale w końcu przestój płocczan przełamał Niko Mindegia. Po chwili Dinamo wywalczyło rzut karny, ale na szczęście gospodarzy piłka trafiła w aluminium i za moment kolejne trafienie na swoje kontro dopisał ze skrzydła Jerko Matulić (4:5). Mistrzowie Rumunii dobrze przygotowali się do meczu z Orlen Wisłą, dzięki dobrej grze w obronie utrudniali płocczanom rozgrywanie akcji i zmuszali gospodarzy do prostych strat. 

Po słabszym początku Orlen Wisła poprawiła swoją skuteczność, lepiej grała w defensywie i odrabiała straty. W 17. minucie wynik spotkania wyrównał Pihilp Stenmalm, a po chwili piłkę przechwycili "Nafciarze", a kontrę wykorzystał Lovro Mihić, dając prowadzenie swojej drużynie na 8:7. Natychmiast na taki wynik zareagował trener Dinamo Bukareszt, prosząc o czas. W kolejnej akcji znów pomylili się goście i po niedokładnym podaniu, wicemistrzowie Polski grając czujnie w obronie, zgarnęli piłkę i bramkę zdobył Leon Susnja (9:7). Prowadzenie "Nafciarzy" nie trwało długo, bo znów zawodnicy Orlen Wisły popełnili serię błędów w ataku, a takie okazje wykorzystywali od razu przyjezdni. Goście zdobyli trzy oczka z rzędu i ponownie minimalnie wygrywali (10:9). Pod koniec pierwszej połowy w bramce Orlen Wisły bardzo dobre interwencje notował Adam Morawski, ale płocczanie nie wykorzystali obron bramkarza do zbudowania przewagi. Gra była zacięta, ale po obu stronach parkietu zawodnicy popełnili sporo prostych błędów. Dwadzieścia dwie sekundy przed końcem pierwszej połowy Xavier Sabate zdecydował się wziąć czas, by ustawić ostatnią akcję. Bramkę zdobył rozgrywający Niko Mindegia i po trzydziestu minutach płocczanie wygrywali 13:12. 

Drugą część meczu obie drużyny rozpoczęły od nieudanych ataków. Między słupkami Orlen Wisły rozkręcał się Adam Morawski i dzięki jego interwencjom Orlen Wisła utrzymywała swoją przewagę. W 35. minucie rzut karny wykorzystał Konstantin Igropulo skutecznie z siódmego metra powiększył różnicę "Nafciarzy" na dwa trafienia. Wicemistrzowie Polski wzmocnili defensywę i uniemożliwiali grę gościom. Ale podopieczni Xaviera Sabate popełnili festiwal błędów w ataku… Orlen Wisła mogła wypracować bezpieczną różnicę, by mieć komfort gry i w 39. minucie kontrę skończył Amine Bannour i znów tablica wyników w Płocku pokazywała remis 15:15. 

Gospodarze w meczu z Dinamo fatalnie grali w przewadze... Orlen Wisła mogła spokojnie budować różnicę, ale nie wykorzytsała tych sytuacji. Dziesięć minut przed końcem drużyna z Rumunii wygrywała 22:20, ale płocczaie nie odpuszczali. Bramkę zdobył niko Mindegia, Adam Morawski zatrzymał rywali, ale gospodarze nie doprowadzili do remsiu i Dinamo znów odskoczyło na dwa oczka. 

Pięć minut przed zakończeniem starcia Orlen Wisła złapało oczko konkatkowe z rywalem (23:24). W ostatnich minutach emocje w Płocku sięgnęły zenitu. Na dwie minuty przed końcem gospdoarze mieli do odrobienia dwa oczka. O chwilę przerwy zażądał Xavier Sabte i po rozmowie z trenerem bramkę zdobył Zoltan Szita, a za moment kontrę wykorzystał Lovro Mihić  (26:26). Faul w ataku popełnili goście i Orlen Wisła mogła wygrać spotkanie, ale tak się jednak nie stało. Rzutów nie wykorzystał Niko Mindegia... i pojedynek zakończył się remisem 26:26. 

Orlen Wisła Płock - C.S. Dinamo Bucuresti 26:26 (13:12)

Orlen Wisła Płock: Morawski, Stevanović - Stenmaln 1, Matulić 4, Ruiz Sanchez, Góralski, Piechowski, Susnja 1, Szita 3, Krajewski 1, Żabić, Mihić 7, Igropulo 2, Sulić, Mindegia 7, Mlakar

Dinamo Bukareszt: Missaoui, Heidarirad - Vujić 2, Bannour, 4 Alouini 2, Savenco 1, Asoltanei 2, Negru 5, Gavriloaia 2, Zulfic 1, Kuduz 4, Nantes Campos 2, Jamali, Vranković, Shalehmirz, Shebib 1