2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2019-10-15 19:53:00
Wojciech Staniec

Świetna druga połowa Miłosza Wałacha. PGE VIVE rozbija Torus Wybrzeże!

Po pierwszej połowie PGE VIVE prowadziło z Torus Wybrzeżem 19:13. Po przerwie bardzo dobrze w bramce spisywał się Miłosz Wałach. Ostatecznie kielczanie wygrali 38:24.

Torus Wybrzeże zaczęło to spotkanie z dużą ambicją i na samym początku nawet prowadziło. Co ciekawe w pierwszych ośmiu minutach PGE VIVE rzuciło sześć bramek i każda była autorstwa innego zawodnika. W 11. minucie, gdy mistrzowie Polski prowadzili 8:7 o czas poprosił szkoleniowiec gości Thomas Orneborg poprosił o czas. 

REKLAMA

Kolejną przerwę trener Torus Wybrzeża wykorzystał już 120 sekund. Wszystko za sprawą tego, że PGE VIVE wykorzystało trzy proste błędy gdańszczan i odskoczyło na cztery trafienia. 

Już do końca pierwszej połowy utrzymywała się bezpieczna przewaga mistrzów Polski. W zespole z Trójmiasta dobrze radził sobie Mateusz Wróbel, który przed przerwą rzucił pięć bramek.

W tym spotkaniu odpoczywał Andreas Wolff. W pierwszym składzie wyszedł Mateusz Kornecki. Po przerwie zastąpił go Miłosz Wałach, który zanotował świetne wejście. Pierwszy raz dał się pokonać po dziesięciu minutach meczu. Wcześniej obronił sześć rzutów rywali, dwa razy nie dał się pokonać też z karnych. W sumie Wałach skończył mecz z 50 procentami obron.

Przewaga PGE VIVE cały czas rosła, a gdy w 45. minucie wynosiła już czternaście bramek o trzeci czas poprosił trener Orneborg. 

Swoją szansę dostał też młody zawodnik kieleckiego klubu - Cezary Surgiel, dla którego był to drugi mecz w PGNiG Superlidze. Do końca spotkania nic się nie zmieniło i PGE VIVE wygrało zdecydowanie. 

PGE VIVE Kielce - Torus Wybrzeże Gdańsk 38:24 (19:13)

PGE VIVE: Kornecki, Wałach - A. Dujshebaev 1, Pehlivan 5, Janc 3, Lijewski 3, Jurkiewicz 2, Kulesz 6, Moryto 6, Surgiel 3, Fernandez Perez 5, Karaliok 1, Guillo 3

Torus Wybrzeże: Kiepulski, Chmieliński - Powarzyński 1, Oliveira 4, Sadowski, Pieczonka 3, Gądek 3, Frańczak, Papaj 2, Komarzewski 2, Wróbel 7, Palacz, Malinski, Adamczyk, Janikowski 2, Didyk




Najnowsze artykuły:

Sporting deklasuje Dinamo, Füchse zdobywa Paryż
Efektowna wygrana Orlen Wisły Płock. Mistrzowie Polski rozbili duńską Fredericię
Szeged lepszy od Kolstad, pierwsza porażka Barcelony
Lekcja handballu w Danii, czwarta z rzędu porażka Industrii
LM: konfrontacje polsko-duńskie, duże wyzwania niemieckich drużyn


Dziś urodziny mają:

Anton Halen (34)
Artur Bratkowski (30)
Artur Ciechomski (29)
Bard Kinn Nordhagen (42)
Bartosz Lewandowski (18)
Beniamin Drążek (19)
Christian David Mankiewicz (39)
Dávid Michalka (28)
David Michalka (28)
Davor Cutura (45)
Dmitriy Yankovskiy (34)
Franck Junillon (46)