2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2019-09-25 19:25:00
Ewa Basak

"Azotowe derby" dla puławian! Dziesięć bramek różnicy

Beniaminkowi PGNiG Superligi wystarczyło sił przez dwadzieścia minut spotkania. Potem inicjatywę na parkiecie przejęli zawodnicy Azotów Puławy, którzy zdecydowanie pokonali gości 28:18. 

Wynik "Azotowych derbów" otworzył Michał Szyba. Goście pomylili się w ataku, a kontratak wykorzystał Piotr Jarosiewicz i gospodarze rozpoczęli mecz od prowadzenia 2:0. Dopiero w 6. minucie padło pierwsze trafienie dla zespołu z Tranowa i jako pierwszy na listę strzelców po stronie przyjezdnych wpisał się Łukasz Kużdeba. W kolejnych minutach obie drużyny zanotowały przestój w ataku i popełniły serię błędów. 

REKLAMA

Beniaminek rozgrywek tak jak w poprzednich spotkaniach postawił trudne warunki faworytom starcia i mogliśmy oglądać wyrównaną walkę. Gra odbywała się na zasadzie "bramka za bramkę". Do 18. minuty był remis, ale dzięki dobrej defensywie i Valentyna Koshovego podopieczni Michała Skórskiego rzucili trzy bramki z rzędu i wyszli na prowadzenie 10:7. Zawodnicy Grupy Azotów Tarnów nie radzili sobie w ataku, a rywale budowali różnicę. W 27. minucie Łukasz Rogulski wykorzystał kontrę i podwyższył przewagę gospodarzy na 13:8 i o czas zażądał trener gości, Marcin Markuszewski. Rozmowa ze szkoleniowcem nie pomogła drużynie, ponieważ zawodnicy stracili piłkę i kolejne oczka notowali puławianie. Ostatecznie po pierwszej połowie gospodarze wygrywali 15:8. 

W drugiej części meczu Azoty Puławy nie zwalniały swoje tempa i utrzymywały wypracowane prowadzenie. Przyjezdni nadal mieli ogromne problemy w ataku i nie byli w stanie zatrzymać rywali. W 37. minucie o chwilę przerwy, ale kontrolę w meczu przejęli już gospodarze. 

Chociaż zawodnicy Michała Skórskiego zanotowali kilkuminutowy przestój, Grupa Azoty Tarnów nie wykorzystała słabszego okresy gry rywali do zmniejszenia straty. Gospodarze zdobywali bramki seriami, a przyjezdni popełnili kolejne błędy. Gra w ataku beniaminka całkowicie się posypała. Azoty Puławy zdominowali przeciwników i zwyciężyli 28:18. 

Najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania był Wojciech Gumiński (7 bramek). 

Azoty PuławyGrupa Azoty Tarnów 28:18 (15:8)




Najnowsze artykuły:

Sporting deklasuje Dinamo, Füchse zdobywa Paryż
Efektowna wygrana Orlen Wisły Płock. Mistrzowie Polski rozbili duńską Fredericię
Szeged lepszy od Kolstad, pierwsza porażka Barcelony
Lekcja handballu w Danii, czwarta z rzędu porażka Industrii
LM: konfrontacje polsko-duńskie, duże wyzwania niemieckich drużyn


Dziś urodziny mają:

Aliaksai Prakaptsou (42)
Artur Indyka (22)
Bartosz Derdziński (22)
Bartosz Paryż (19)
Bjarni Valdimarsson (26)
Dominik Nowakowski (31)
Duje Miljak (41)
Florian Deifl (34)
Georgios Kotsifas (42)
Gleb Kalarash (34)
Hreidar Levy Gudmundsson (44)
Illia Spieshylov (33)