2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2016-12-06 21:54:00
Adam Kapuściński

Piotr Przybecki: Walka nie wystarczyła. Wyciągniemy wnioski z tego meczu

W klasyku PGNiG Superligi po wielkim widowisku pełnym spięć i kontrowersji, zawodnicy Orlen Wisły Płock musieli uznać wyższość faworyzowanych kielczan ostatecznie ulegając 26:23. Spotkanie przebiegało w nerwowej atmosferze, obu zespołom nie można było odmówić ogromnej determinacji i walki, która nie zawsze potrafiła zostać wyładowana w sposób fair.

Hit Superligi zdecydowanie lepiej rozpoczęli Wiślacy, którzy w 10 minucie wyszli na prowadzenie 7:3. - Myślę, że zaczęliśmy w niezłym natężeniu. Mieliśmy rzeczy, które nam wychodziły - przyznał szkoleniowiec "Nafciarzy", Piotr Przybecki. Z biegiem czasu jednak zawodnicy Vive zaczęli dochodzić do głosu i szybko wyrównali stan rywalizacji. - Kielczanie są doświadczeni i wiadomo, że nam nie bedzie wszystko wychodziło. Pewne sytuacje były kontrowersyjne, ale sami jesteśmy sobie winni. Nie wykorzystaliśmy trzech karnych - powiedział.

Kibice licznie zgromadzeni w Hali Legionów nie narzekali jednak na emocje, gra jednego jak i drugiego zespołu i przede wszystkim zadziorność mogła przypominać starą, dobrą "Świętą Wojnę", gdzie zawodnicy często zostawiali na boisku nie tylko sam pot. - To był fajny, emocjonujący mecz. Chcieliśmy, żeby Kielce do samego końca nie były pewne zwycięstwa - mówi.

Teraz Wiślaków czeka jeszcze mecz ze Stalą Mielec i wymuszona przerwa na Mistrzostwa, zawodnicy jak i sztab Wisły mogą trzymać głowę wysoko w górze i z optymizmem patrzeć na pozostałą częśc sezonu. - Podziękowałem drużynie za walkę, ale dziś to nie starczyło. Myślę, że wyciągniemy wnioski. - zakończył trener Orlen Wisły.

W podobnym tonie na pomeczowej konferencji prasowej wypowiadał się Marcin Wichary - Dopóki graliśmy konsekwentnie i spełnialiśmy założenia było ok. Musimy pracować nad tym, żeby emocje nas nie ponosiły. Gratuluję drużynie Vive.

fot. Anna Benicewicz-Miazga




Najnowsze artykuły:

Niesamowity półfinał w Arenie Zagrzeb! Chorwacja wygrywa z Francją!
Chorwacja, czy Francja? Czas na pierwszy półfinał
Wolff dwoił się i troił, ale to nie wystarczyło na fantastycznych Portugalczyków
Mecz bez historii. Dania demoluje Brazylię i melduje się w półfinale!
Emocje tylko przyśpieszają. Czas na ostatnie ćwierćfinały


Dziś urodziny mają:

Alexander Karlsson (35)
Alexander Stenbäcken (39)
Amadeus Hedin (30)
Anders Braskerud (35)
Andrzej Wasilkowski (31)
Arnar Jon Agnarsson (44)
Bartosz Jurecki (46)
Bartosz Olech (17)
Bastien Soullier (27)
Berrached Alaeddine (31)
Bram Knippenbergh (35)
Catalin Mitrea (56)