II liga gr. 1: Podsumowanie 25. kolejki

W miniony weekend rozgrywano mecze 25. kolejki II ligi mężczyzn gr. 1 w piłce ręcznej. Nieprawdopodobną serię zwycięstw nadal notuje tryumfator rozgrywek, natomiast prestiżową wygraną w derbach odnieśli szczypiorniści z Nowej Soli.

Świebodzin gorszy od Trójki w derbowym pojedynku – i to drugi raz w tym sezonie! Mało tego, mecz skończył się niemal identycznym wynikiem jak w grudniu (wtedy było 26:21 dla ekipy Bronisława Malego, teraz 26:20). Goście, wspierani kapitalnym dopingiem licznej grupy swoich fanów, rywalowi odskoczyli dopiero pod koniec pierwszej połowy. Seria 5 trafień z rzędu sprawiła, że na przerwę przyjezdni zeszli właśnie z 5-bramkową przewagą. W drugiej połowie kontrolowali oni boiskowe wydarzenia i zabrali cenne 3 punkty ze sobą. W Nowej Soli drzemie ogromny potencjał – zarówno organizacyjny, jak i sportowy.

REKLAMA

Tęcza bez najmniejszych problemów uporała się z ostatnim w tabeli Koninem, rzucając rywalowi aż 43 bramki. Był to srogi rewanż za pojedynek z pierwszej rundy, gdzie Kościan kompromitująco przegrał z najsłabszą drużyną w lidze. Warto też zaznaczyć, że Start do Kościana przyjechał w 9-osobowym składzie.

Bobry kontynuują kapitalną serię bez porażki. Ich kolejną ofiarą okazał się solidny w tym sezonie Brzeg. Orlik zaczął kapitalnie – w 17. minucie zaskakująco prowadził aż 14:6. Gospodarze przebudzili się jednak w końcówce pierwszej połowy i na przerwę zeszli przegrywając zaledwie jedną bramką. Druga odsłona rywalizacji była pasjonująca, bo najpierw na prowadzenie wyszli podopieczni Artura Szabata, a chwilę później po raz kolejny wygrywali goście. Doświadczenie znów wzięło górę. Oborniki zagrały kapitaną końcówkę i odniosły 24 zwycięstwo w sezonie.

Lider Swarzędz mimo dzielnej postawy, nie zdołał zapunktować w pojedynku ze Spartą Oborniki. Zespół Marka Arciszewskiego nie miał łatwej przeprawy, ale zanotował 13 zwycięstwo w sezonie i obecnie zajmuje 6 miejsce w ligowej tabeli. W ekipie gospodarzy, tradycyjnie już z dobrej strony zaprezentował się Filip Stachowiak, zdobywca aż 10 trafień.

Dziewiątka lepsza od Śląska. Gospodarze zagrali świetne drugie 30 minut i zdecydowanie pokonali zespół z Wrocławia. Tradycyjnie, koncert skutecznej gry zaprezentował znakomity Wojciech Szyba, który po raz kolejny zapisał na swoim koncie dwucyfrową liczbę bramek. Czy to już czas na rozwinięcie skrzydeł na wyższym poziomie rozgrywek?

Kąty w wyjazdowym meczu rozbiły Moto-Jelcza. Losy spotkania na dobre rozstrzygnęły się już w pierwszej połowie, gdzie goście prowadzili różnicą siedemnastu bramek. Druga odsłona pojedynku była już zdecydowanie bardziej wyrównana, ale koniec końców w pełni zasłużone 3 punkty pojechały do Kątów Wrocławskich – rewelacji tegorocznych rozgrywek.

Żagiew może nie efektownie, ale konsekwentnie zdobywa kolejne ligowe punkty. Dzięki wygranej w Komprachcicach, już tylko katastrofa, jaką byłaby porażka przed własną publicznością z Moto-Jelczem, mogłoby odebrać ekipie Damiana Pikusa drugie miejsce na koniec rozgrywek. Drugie miejsce, które poza tytułem wicemistrzowskim, może dać kibicom w Dzierżoniowie jeszcze więcej powodów do radości. Najlepszym strzelcem MKS tego wieczora był będący w ostatnim czasie w dobrej dyspozycji Mateusz Matlęga – 6 trafień.

Wyniki:

TS Zew Świebodzin  – UKS Trójka Nowa Sól 20:26 (10:15)

MKS Tęcza Kościan – SSRiR Start Konin 43:24 (22:8)

Stowarzyszenie Piłki Ręcznej BÓR Oborniki Śląskie – SKS Orlik Brzeg 33:31 (15:16)

UKS Lider Swarzędz – SKF KPR Sparta Oborniki  27:29 (14:15)

EUCO-UKS Dziewiątka Legnica – Śląsk Wrocław Handball Team 28:21 (11:10)

Moto-Jelcz Oława – UKS GOKiS Kąty Wrocławskie 20:37 (6:23)

LKS OSiR Komprachcice – MKS Żagiew Dzierżoniów 21:28 (5:14)