2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2019-03-24 19:35:00
Wojciech Staniec

Liga Mistrzów: Sporting postraszył Telekom. Veszprem jednak bliżej ćwierćfinału

Nieznaczną przewagę wywiozą z Lizbony zawodnicy Telekomu Veszprem, którzy wygrali na wyjeździe ze Sportingiem 30:28.

Sporting od początku grał bez kompleksów wobec faworyzowanego Telekomu Veszprem. Gospodarze grali widowiskowo, mogli też liczyć na pomoc swojego bramkarza. W drugiej połowie prowadzili nawet trzema bramkami. Telekom gonił, a w jego szeregach szczególnie wyróżniał się Peter Nenadić, który raz po raz trafiał do portugalskiej bramki.

REKLAMA

W końcu w 53. minucie Veszprem wyszło na prowadzenie. Wicemistrzowie Węgier wykorzystał gapiostwo Portugalczyków, którzy dwa raz stracili piłki w prostych sytuacjach, gdy wycofywali bramkarza. 

Od tego momentu już cały czas na prowadzeniu byli "Madziarzy", którzy przed rewanżem mają dwie bramki zaliczki.

Sporting CP - Telekom Veszprém 28:30 (15:14)