Liga Mistrzów: HBC nie dało rady odwrócić losów meczu. Triumf PSG!

W czwartek rozegrano jedno spotkanie Ligi Mistrzów w grupie B. Było to starcie francuskich klubów - HBC Nantes i PSG. Ze zwycięstwa i kompletu punktów może cieszyć się drużyna gości. 

Na początku obie drużyny grały nerwowo i nie mogły skończyć swojego ataku. Od pierwszych minut dobrze w bramce HBC spisywał się Arnaud Siffert, a po drugiej stronie boiska nie dawał pokonywać się Thierry Omeyer. Mogliśmy oglądać "mecz bramkarzy". Dopiero w 4. minucie padło pierwsze trafienie w spotkaniu, którego autorem był Uwe Gensheimer.

REKLAMA

W 10. minucie PSG zbudowało dwa oczka przewagi (6:4). Paryżanie rozkręcali się na parkiecie, a rywale zaczęli popełniać błędy. Po słabszym fragmencie gry goście wygrywali 9:5 i o czas poprosił szkoleniowiec Thierry Anti. Niewiele to zmieniło w grze jego podopiecznych. Gra ofensywna HBC Nantes posypała się i po zgubieniu piłki w 18. minucie przegrywali 6:12. Wtedy przyjezdni zanotowali przestój. 

W kolejnej części meczu gospodarze uspokoili swoją grę, lepiej zaczęła funkcjonować ich defensywa, co przynosiło efekty. Zawodnicy z Nantes w 23. minucie po kontrze Davida Balaguera Romeu odrobili straty do trzech trafień (11:14). Pojedynek nabierał tempa. HBC wyszło z kryzysowej sytuacji i nie odpuszczało. Ostatecznie do przerwy przegrywali 15:18. 

W drugiej części meczu mocno zmotywowani zawodnicy HBC konsekwentnie niwelowali różnicę bramkową. W 36. minucie zmniejszyli straty do jednej bramki (19:20). Wtedy jednak znów gospodarze zanotowali przestój, a takie momenty wykorzystywali gracze PSG, budując na nowo bezpieczną przewagę. 

Dziesięć minut przed zakończeniem spotkania ekipa z Paryża wygrywała 28:25. Gospodarze nie dali rady już odwrócić losów spotkania i po raz drugi w tym sezonie Ligi Mistrzów musieli uznać wyższość PSG. 

HBC Nantes - Paris Saint-Germain Handball 31:35 (15:18)