2019-02-01 19:10:00
Redakcja
II liga gr. 1: Podsumowanie 15. kolejki
W miniony weekend rozgrywano mecze 15. kolejki II ligi mężczyzn gr. 1 w piłce ręcznej. Wydarzeniem tej serii gier było starcie lidera z wiceliderem – o którego rozstrzygnięciu zadecydowało jedno trafnie. Arcyciekawie było także we Wrocławiu, gdzie kibice po dramatycznym meczu obejrzeli konkurs rzutów karnych.
Sensacji nie było w Brzegu – Orlik u siebie bardzo pewnie pokonał plasujący się na końcu stawki zespół z Konina. Miejscowi zaimponowali zwłaszcza w drugiej połowie, kiedy to zdobyli aż o 10 bramek więcej od rywali. Najwięcej razy trafiali: Michał Piech (9, Orlik) oraz Marcel Urbański i Tomasz Trojanowski (po 6, Start).
REKLAMA
Niższą formę potwierdzili także szczypiorniści Sparty, którzy przegrali po raz drugi z rzędu. Można powiedzieć, że znowu zawiedli już w pierwszych 30 minutach, po których spotkanie było niemal przesądzone – z przyjezdnymi ze Świebodzina przegrywali aż 9:17. Dużo lepiej było po przerwie, bo stratę zmniejszyli do 4 trafień, ale nawet to nie wystarczyło do jakiekolwiek zdobyczy punktowej. Najskuteczniejsi byli Maciej Batura (5, Sparta) oraz Marcin Nowicki (9, Zew).
Arcyciekawie było we Wrocławiu – Śląsk podejmował u siebie uskrzydlonych zeszłotygodniową wygraną przyjezdnych z Kościana. Bojowo nastawiona Tęcza bardzo szybko narzuciła swój styl gry, ponadto imponując dynamiką ataków oraz całkiem sporym wachlarzem możliwości ofensywnych. Do przerwy o 4 bramki lepsi byli goście, ale sytuacja odwróciła się po zmianie stron. Wtedy do odrabiania strat wzięli się podopieczni trenera Grobelnego. Grali mniej przyjemnie dla oka, marnowali sporo stuprocentowych sytuacji, ale w decydujących momentach wykazywali się większym sprytem od rywali, co pozwoliło na doprowadzenie do remisu a w konsekwencji rzutów karnych. W tych lepsi okazali się jednak szczypiorniści Tęczy i 2 punkty – na które zapracowali w przekroju całego meczu – pojechały do Wielkopolski.
Większych problemów w meczu wyjazdowym ze Swarzędzem nie miała trzecia w tabeli Żagiew. Dzierżoniowianie już do przerwy prowadzili różnicą 8 trafień, i choć mieli słabsze momenty, ich zwycięstwo ani przez chwilę nie było zagrożone. W głowach mieli już pewnie nadchodzący mecz z liderem. Niepowodzenie sprzed tygodnia powetowała sobie Dziewiątka – tym razem bardzo pewnie uporała się w Komprachcicach z tamtejszym LKS OSiR. Legniczanie już do przerwy wygrywali 18:11, czym na dobra sprawę przesądzili bardzo szybko o losach całej rywalizacji. Ze świetnej strony pokazali się także zawodnicy z Nowej Soli – wydaje się, że ta runda będzie w ich wykonaniu lepsza od poprzedniej. Nie pozostawili oni złudzeń rywalom z Oławy, wygrywając z nimi aż dziesięcioma bramkami. Architektem takiego rezultatu w dużej mierze był Maciej Orliński, zdobywca aż 11 goli.
Hit kolejki nie rozczarował – a poczuć można było na nim naprawdę niezwykłą, niespotykaną nawet na poziomie Superligi atmosferę. Jako pierwsi prowadzenie objęli przyjezdni i… ani na moment nie pozwolili na przełamanie gospodarzom, niesionym do walki niesamowitym dopingiem kąckiej publiki. Tradycyjnie, niezmiennie, do znudzenia – na parkiecie po stronie Boru brylował Artur Szabat (11 bramek). Nie zawodził także Kamil Ramiączek (10 goli). Właśnie ta dwójka może uważać się za ojców sukcesu, który jednak w końcówce stanął na krawędzi – miejscowi po trafieniach Wilka i Jarząbka doprowadzili do wyrównania, a zegar pokazywał 57. minutę. Górę wzięło jednak doświadczenie, wobec czego decydujący fragment po raz kolejny należał do lidera rozgrywek. Bór już w sobotę podejmie u siebie Żagiew – do tej pory swojego jedynego pogromcę w trwających rozgrywkach.
Wyniki:
Moto-Jelcz Oława – UKS Trójka Nowa Sól 23:33 (11:17)
LKS OSiR Komprachcice – EUCO-UKS Dziewiątka Legnica 21:32 (11:18)
UKS Lider Swarzędz – MKS Żagiew Dzierżoniów 23:31 (8:15)
UKS GOKiS Kąty Wrocławskie - Stowarzyszenie Piłki Ręcznej Bór Oborniki Śląskie 28:29 (12:16)
Śląsk Wrocław Handball Team – MKS Tęcza Kościan 30:30 (11:15) rzuty karne - 3:4
SKF KPR Sparta Oborniki – TZ Zew Świebodzin 22:26 (9:17)
SKS Orlik Brzeg – SSRiR Start Konin 34:19 (14:9)