Filip Ivić potwierdza, że chce odejść z PGE VIVE Kielce!

Jest już niemal pewne, że tylko do końca sezonu zawodnikiem PGE VIVE będzie Filip Ivić. Chorwat powiedział już władzom kieleckiego klubu, że chce odejść. Obecnie trwają negocjacje w tej sprawie.

Od dłuższego czasu trwają spekulacje na temat obsady bramki PGE VIVE w przyszłym sezonie. Wiadomo już, że kielecki zespół na pewno opuści Vladimir Cupara, który przeniesie się do Telekomu Veszprem. Do mistrzów Polski ma dołączyć Andreas Wolff. 

REKLAMA

Z Kielc odejść chce także Filip Ivić. - Tak, to prawda - nie ukrywa Chorwat. Jednak nic więcej nie chce mówić. - Zobaczymy, jeszcze nic nie wiem. Mój menadżer rozmawia z Bertem. Teraz czekam na decyzję i dopiero wtedy będę mógł coś więcej powiedzieć - wyjaśnia.

Jego kontrakt z mistrzami Polski obowiązuje do 30 czerwca 2020 roku i jeżeli będzie miał odejść już latem, to musi dojść do porozumienia w tej sprawie z klubem.

Ivić dopytywany o szczegóły tej decyzji nie chce nic mówić. Zapewnia, że więcej wyjaśni po tym jak już w stu procentach wyjaśni się jego przyszłość. Ostateczna decyzja powinna zapaść w piątek lub sobotę.

Chorwat będzie zawodnikiem PGE VIVE na pewno do 30 czerwca 2019 roku. I jak zapewnia cele ma wysokie. - Jesteśmy profesjonalistami. Będziemy grać do samego końca, chcemy wygrać Ligę Mistrzów i w każdym meczu będziemy walczyć na 100 procent - mówi.

Jeżeli Ivić opuści PGE VIVE, to niebawem powinniśmy poznać nazwisko jego następcy. Wiadomo, że w Kielcach zostanie młody Miłosz Wałach, z którym wiązane są duże nadzieje i z roku na rok będzie dostawał więcej szans.