2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2018-11-28 20:35:00
Ewa Basak

Liga Mistrzów: Zacięty mecz w Niemczech! Udany rewanż Flensburga

W środę rozegrano jedno spotkanie 10. kolejki Ligi Mistrzów w grupie B, w którym SG Flensburg-Handewitt zmierzyło się z drużyną z Węgier. Po zaciętym pojedynku gospodarze pokonali MOL-Pick 27:25 i cieszyli się z piątego zwycięstwa w tym sezonie.

MOL-Pick Szeged po pokonaniu w poprzedniej serii PSG po kolejny komplet punktów przyjechał do Niemiec. Od samego początku spotkanie były zacięte, a zawodnicy szybko odpowiadali sobie trafieniami. W 7. minucie po bramce Alena Blazevicia goście zbudowali dwa oczka przewagi (5:3). SG Flensburg nie odpuszczał i w 14. minucie tablica wyników pokazywała już remis. 

REKLAMA

Po obu stronach parkietach kapitalnymi interwencjami popisywali się bramkarze - Torbjoern Sittrup Bergerud i Mirko Alilović. W kolejnych minutach gra odbywała się na zasadzie "cios za cios". Pod koniec pierwszej połowy kilka błędów zanotowali gospodarze, a ekipa z Węgier znów wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Flensburg-Handewitt przed przerwą rzucił dwa oczka i ostatecznie po trzydziestu minutach był remis 14:14. Wyrównującą bramkę zdobył Magnus Jøndal. 

Po zmianie stron przyjezdni rozpoczęli od nieudanych ataków i w 35. minucie Magnus Jøndal dał prowadzenie swojej drużynie. Dalej gra była bardzo zacięta i tak jak w pierwszej połowie żadna z drużyn nie była w stanie zbudować bezpiecznej przewagi.

Zawodnicy Picku nie mogli znaleźć sposobu na Magnusa Jøndala, który w  49. minucie po raz ósmy wpisał się na listę strzelców i po jego bramce gospodarze wygrywali 23:21. Nie trwało to jednak długo, bo po chwili oddali niecelny rzut a rywale złapali oczko kontaktowe. Przyjezdni zanotowali słabszy okres gry w kluczowym momencie meczu, co od razu wykorzystał zespół z Niemiec. Dwie minuty przed zakończeniem pojedynku o dwa trafienia lepsi byli gospodarze (26:24) MOL-Pick walczył do samego, ale nie zdołał już odwrócić losów spotkania.

SG Flensburg-HandewittPick Szeged 27:25 (14:14)