2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2018-10-09 21:38:00
Wojciech Staniec

PGE VIVE ograło MMTS. Ale goście tanio skóry nie sprzedali

Bez niespodzianki w Kielcach! PGE VIVE pokonało we własnej hali MMTS 36:27. Kwidzynianie zagrali dobre spotkanie, a po pierwszej połowie przegrywali tylko 16:17.

Kielczanie przystąpili do tego meczu bez kontuzjowanych od dłuższego czasu - Uladzislau Kulesha, Bartłomieja Bisa oraz Mariusza Jurkiewicza. W spotkaniu tym nie zagrali także Marko Mamić, który narzekał na ból oraz oszczędzany Alex Dujshebaev. Z kolei MMTS przyjechał do Kielc w szesnastoosobowym składzie. Brakowało w nim Alana Guziewicza. 

REKLAMA

To był wyjątkowy mecz dla obecnego trenera MMTS-u Tomasza Strząbały. Latem trafił on do Kwidzyna z Kielc, gdzie mieszkał i pracował przez całą karierę, a przez ostatnie lata był asystentem Tałanta Dujszebajewa. 

Od początku pojedynek był wyjątkowo wyrównany. Mecz zaczął się od prowadzenia gospodarzy 1:0, ale po chwili goście prowadzili 1:3. W kolejnych minutach i akcjach prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. W zespole z Kwidzyna bardzo dobrze grał wychowanek VIVE - Krzysztof Szczecina. Z kolei PGE VIVE robiło dużo przechwytów i dzięki temu zdobywało łatwe bramki. Po pierwszej połowie mistrzowie Polski prowadzili jednym trafieniem.

Jeszcze w 33. minucie na tablicy wyników był remis 18:18. Wtedy to kielczanie wrzucili wyższy bieg. Dobrze zaczął bronić Vladimir Cupara, i po pięciu bramkach z rzędu PGE VIVE w 40. minucie wygrywało 23:18.

Jak się później okazało to był kluczowy moment, który miał wpływ na końcowy wynik meczu. MMTS później walczył i grał dobrze w ataku, ale nie był w stanie odwrócić losów spotkania. W ostatnich akcjach meczu PGE VIVE jeszcze powiększyło przewagę i wygrało różnicą dziewięciu bramek.

PGE VIVE Kielce - MMTS Kwidzyn 36:27 (17:16)

PGE VIVE: Ivić, Cupara - Jurecki 3, Aguinagalde 5, Jachlewski 2, Janc 2, Lijewski 1, Moryto 8, Cindrić 4, Fernandez Perez 2, D. Dujshebaev 6, Karalek 3

MMTS: Szczecina, Dudek, Makowski - Orzechowski 3, Kryński 2, Krieger, Peret 3, Janiszewski, Adamski 1, Szczepański, Rosiak, Nogowski 2, Ossowski 1, Potoczny 7, Landzwojczyk, Przytuła 6




Najnowsze artykuły:

Wielka Dania mistrzem świata. Czwarty raz z rzędu
Dreszczowiec w Oslo! Francja brązowym medalistą MŚ!
Dania czy Chorwacja? Czas na finał mundialu z meczem o trzecie miejsce w tle
Tomasz Strząbała nowym trenerem Zepter KPR Legionowo
Dania gromi Portugalię i melduje się w finale mistrzostw świata!


Dziś urodziny mają:

Adam Paczkowski (20)
Adrian Grot (28)
Albert Gumarov (27)
Alfredo Sorrentino Sala (43)
Alparslan Aslantürk (24)
Andrzej Gryczka (46)
Angel Hernandez Zulueta (31)
Arkadiusz Gumieniak (33)
Bartosz Olik (22)
Bartosz Sękowski (31)
Benjamín Illesca (25)
Birkir Fannar Bragasson (37)