2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2018-10-03 19:20:00
Redakcja

Liga Mistrzów: Wielki pech mistrzów Finlandii. Na premierowe zwycięstwo jeszcze poczekają

Na początku swojej przygody z Ligą Mistrzów zawodnicy Riihimäki Cocks muszą płacić frycowe. Mistrzowie Finlandii byli blisko pierwszego zwycięstwa w tych rozgrywkach, ale dwa punkty ostatecznie wywalczyli zawodnicy z Rumunii.

Obie drużyny weszły w ten mecz bardzo nerwowo, a w ciągu pierwszy siedmiu minut padła tylko jedna bramka. Później worek z golam się otworzył i kibice zobaczyli w sumie 63 trafienia!

REKLAMA

Riihimäki Cocks jest totalnym debiutantem w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Finlandii w dwóch pierwszych meczach zanotowali dwa remisy, a później wysoko ulegli Orlen Wiśle Płock. Teraz mogli mieć nadzieję na pierwsze zwycięstwo. I wydawało się, że było ku temu blisko, bo w drugiej połowie prowadzili już różnicą czterech trafień! Zawodnicy Dinama Bukareszt nie poddali się. Mistrzowie Rumunii rzucili się do odrabiania strat i ostatecznie wygrali jednym golem.

Riihimäki Cocks - Dinamo Bukareszt 31:32 (17:15)

fot. Krzysztof Betnerowicz