2018-04-05 08:10:00
Ewa Basak
Polaków czeka wyzwanie! Rewelacja styczniowego Euro zagra w Katowicach
"Biało – czerwonych" czekają dwa mecze z Czechami, pierwszy zagrają przed własną publicznością. Rywal jest wymagający, więc czeka nas arcyciekawe starcie. Czy niesieni dopingiem od kibiców Polacy odniosą zwycięstwo?
Dla naszej kadry to pierwszy mecz po styczniowych kwalifikacjach do mistrzostw świata. Niestety Polakom nie udało się wygrać w Portugalii, co oznaczało brak awansu do kolejnego etapu eliminacji.
REKLAMA
Nasi szczypiorniści nie mieli wiele czasu na wspólne trenowanie przed najbliższymi spotkaniami. W marcu odbyło się trzydniowe zgrupowanie, na którym znaleźli się tylko zawodnicy grający w PGNiG Superlidze. Od wtorku nasi reprezentanci już w pełnym składzie spotkali się w Katowicach. Piotr Przybecki jednak nie powołał na pojedynki z Czechami Kamila Syprzaka i Piotra Wyszomirskiego, ponieważ zawodnicy dostali wolne od szkoleniowca. Za to do zespołu wrócił Adam Malcher czy Antoni Łangowski, których ze względu na kontuzje brakowało podczas styczniowych eliminacji.
Najbliższe spotkania będą jednym z etapów przygotowań "Biało –czerwonych" do kwalifikacji do Euro 2020. Przypomnijmy, że 12 kwietnia poznamy rywali Polaków. Czesi są bardzo wymagającym przeciwnikiem, więc będzie to doskonały sprawdzian dla zespołu Piotra Przybeckiego.
Reprezentacja Czech zachwyciła podczas styczniowego Euro w Chorwacji. Ostatecznie zajęła szóste miejsce, ale zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Polaków na pewno czeka trudny mecz, a kibice czekają na świetne widowisko. Drużyna prowadzona przez duet trenerski jaki tworzą Jan Filip i Daniel Kubes wygrała na mistrzostwach Europy z Danią, Macedonią czy Węgrami. Jednym z wyróżniających się zawodników jest Martin Galia, który fenomenalnie bronił w Chorwacji, ale także cały czas podtrzymuje swoją wysoką formę na parkietach PGNiG Superligi, grając w NMC Górniku Zabrze. W czeskiej ekipie gra także król strzelców Euro czyli Ondrej Zdrahala. Rozgrywający od przyszłego sezonu będzie występował w Orlen Wiśle Płock, a więcej o tym transferze można przeczytać TUTAJ. Dla Czechów najbliższe spotkania będą okazją do sprawdzenia formy przed meczami play – off z Rosją w ramach kwalifikacji do mistrzostw świata.
A jak czwartkowego przeciwnika ocenia trener Polaków? - Widać efekty kilkuletniej pracy, od kiedy Jan Filip i Daniel Kubes przejęli reprezentację. Fajnie to się złożyło, że kilku doświadczonych zawodników zostało i ciągnie tą młodzież za sobą. Mieli duże problemy na prawej stronie, ale teraz mają chłopaka, który naprawdę potrafi zagrozić rzutem z tyłu. Jest to zespół dobrze poukładany, dlatego wydaje mi się, że nie był to przypadek, że tak dobrze zagrali na mistrzostwach Europy.
Spotkanie Polska - Czechy rozpocznie się w czwartek, 5 kwietnia, o godzinie 19 w katowickim Spodku.
wypowiedź: zprp.pl
Tweet