2016-10-15 19:32:00
Wojciech Staniec
Ivić znów pokazał klasę. Czwarte zwycięstwo Vive
Zawodnicy Vive Tauronu odnieśli czwarte zwycięstwo w czwartym meczu Ligi Mistrzów w tym sezonie. Kielczanie pokonali przed własną publicznością Celje Pivovarną Laśko 31:23, do przerwy prowadząc 16:15.
Problemy z kontuzjami - to mogło spędzać sen z powiek trenera Tałanta Dujszebajewa przed meczem z Celje. Tym bardziej, że wiele wskazywało na to, że EHF może zawiesić na to spotkanie Mateusza Kusa, który otrzymał niebieską kartkę w starciu z MOL Pick Szeged. Obrotowy jednak ostatecznie znalazł się w składzie na starcie z mistrzem Słowenii. Jednak w meczowym protokole zabrakło kontuzjowanych Michała Jureckiego, Piotra Chrapkowskiego, Patryka Walczaka oraz Pawła Paczkowskiego.
Celje to zespół, który ma świetny bilans pojedynków z Vive Tauronem. Słoweńcy z kielecką drużyną grali cztery razy i zawsze wygrywali. Jednak ostatni raz się spotkali pięć lat temu.
Pierwsze minuty dość niespodziewanie należały do przyjezdnych. Przewaga Celje mogłaby nawet urosnąć do kilku bramek, ale znów wybornie bronił Filip Ivić. Vive Tauronowi brakowało dokładności w ataku, a część rzutów była za słaba, żeby pokonać Ivana Gajicia. Kielczanie na pierwsze prowadzenie wyszli dopiero w 20. minucie, gdy kontrę na gola zamienił Manuel Strlek. W kolejnych minutach mecz nadal był bardzo wyrównany, a Vive Tauron na przerwę schodziło prowadząc 16:15.
Po wznowieniu gry kielczanie grali o wiele lepiej. Dobrze funkcjonowała obrona, kolejny świetny mecz rozgrywał między słupkami Filip Ivić. Kibice mistrzów Polski mogli mieć lekkie zastrzeżenia do gry w ataku, bo tam "żółto-biało-niebieskim" brakowało dokładności i koncentracji.
Ostatni kwadrans w wykonaniu Vive Tauronu był bardzo dobry. Kielczanie grali o wiele lepiej, wszystko im wychodziło i dzięki temu zasłużenie wygrali 31:23.
Vive Tauron Kielce - Celje Pivovarna Laśko 31:23 (16:15)
Vive Tauron: Szmal, Ivić - Reichmann 3, Kus, Aguinagalde 4, Bielecki 5, Jachlewski 2, Strlek 4, Lijewski 3, Zorman, Bombac 3, Djukić 5, Jurkiewicz 2.
Tweet