2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2018-03-24 19:35:00
Patryk Dziadura

Sensacyjnie tylko do przerwy. NMC Górnik pokonał "Meblarzy"

Przyzwoicie spisujący się tej wiosny elblążanie mieli swój plan na mecz z Górnikiem. Jednak po przerwie osłabieni krótką ławką nie dali rady rozpędzającym się zabrzanom, których poprowadził do zwycięstwa najskuteczniejszy na boisku Bartłomiej Tomczak.

Zabrzanie chcieli zrehabilitować się za zeszłotygodniową wpadkę z Piotrkowianinem, kiedy przegrali przed własną publicznością po golu w ostatniej akcji. Podopieczni Rastislava Trtika po raz pierwszy od początku lutego mieli cały tydzień na zregenerowanie sił i przygotowanie się do starcia z "Meblarzami". Drużyna z Mazur choć prezentuje się znacznie lepiej niż w rundzie jesiennej, to tego dnia czekała ich ciężka przeprawa. Zwłaszcza, że na swojej ławce mieli raptem ośmiu graczy z pola.

REKLAMA

Niespodziewanie po ośmiu minutach to osłabieni goście objęli prowadzenie 2:3, a przez siedem minut z rzędu piłkarze Górnika nie potrafili sprostać stojącemu w bramce Pawłowi Kiepulskiemu. Mimo iż po kwadransie jego vis a vis, Mateusz Kornecki, obronił połowę z dwunastu rzutów, to goście wciąż prowadzili jedną bramką. Spotkanie toczyło się w spokojnym tempie, dość często widywaliśmy sygnalizowanie gry pasywnej. Mimo trzech bramek z rzędu Bartłomieja Tomczaka i odzyskania prowadzenia, to znakomity w tym meczu Michał Tórz sprawił, że było ono tylko chwilowe i gospodarze wciąż gonili wynik.

O dziwo to trener Będzikowski jako pierwszy poprosił o czas, gdy pięć minut przed końcem widniał remis 11:11. Wydawało się, że trener Trik cały czas cierpliwie obserwował wydarzenia na boisku, rotując składem i ustawieniem. To jednak zadziałało na korzyść elblążan, którzy sensacyjnie prowadzili po pierwszej połowie. Zaskakująco dobrze odnaleźli się zabrzańskiej hali przyjezdni, marnując tylko dwie piłki w ataku, oddali więcej rzutów od rywala i zasłużenie schodzili do szatni z wynikiem 12:13. Zadziwiał dodatkowo fakt, że w barwach gospodarzy bramki rzuciło tylko czterech graczy, których było w składzie aż o czterech więcej niż w ekipie "Meblarzy".

Druga połówka zaczęła się, w przeciwieństwie do pierwszej, wymianą ciosów. O ile przez pierwszych pięć minut goście wytrzymali tempo, to wystarczyły w sumie cztery bramki z rzędu Michała Adamuszka i skutecznego tego dnia Tomczaka, aby wyprowadzili swoją drużynę na trzy gole przewagi (19:16). W bramce przebudził się Kornecki, który znów zachwycał skutecznością. Kolejna przerwa trenera gości pozwoliła powstrzymać rozpędzających się zabrzan, ale jego gracze wciąż nie potrafili zminimalizować liczby popełnianych strat, których w samej drugiej połowie mieli siedem.

Kiedy zegar odmierzał kwadrans do końca, dwie kontry Jana Czuwary i jedna Patryka Glucha zmieniły rezultat ze stanu 22:19 do 25:19. Wydawało się, że na zmęczonych gości taka zaliczka wystarczyła i od tej pory Górnik miał kontrolować spotkanie. Jednak półtorej minuty przed końcem Jakub Moryń rzucił na stan 29:27 i zrobiło się nieco nerwowo. Kilka chwil wcześniej żółtą kartkę otrzymał Rastislav Trtik. W kolejnej akcji skutecznie rzucił Jurij Gromyko, czym przypieczętował zwycięstwo swojej drużyny. Górnik choć nie zachwycił, to zrobił swoje. Z drugiej strony znakomicie zagrali "Meblarze" z raptem ośmioma zawodnikami z pola, przy czym każdy z nich zdobył co najmniej jedną bramkę, przegrywając nieznacznie 31:28.

NMC Górnik Zabrze - Meble Wójcik Elbląg 31:28 (12:13)

NMC Górnik Zabrze: Galia, Kornecki, Witkowski - Adamuszek 5, Buszkow 2, Czuwara 2, Daćko, Francik, Gliński, Gluch 2, Gogola 5, Gromyko 2, Slujiters 4, Tokaj, Tomczak 9

Kary: Adamuszek - 4 minuty; Czuwara, Gluch - 2 minuty

Karne: 5/5

Meble Wójcik Elbląg: Kiepulski, Ram - Adamczak 3, Grzegorek 3, Koper 3, Moryń 8, Nowakowski 1, Szopa 3, Tórz 5, Załuski 2

Kary: Szopa - 4 minuty; Załuski, Moryń, Grzegorek - 2 minuty

Karne: 2/3




Najnowsze artykuły:

Wielka Dania mistrzem świata. Czwarty raz z rzędu
Dreszczowiec w Oslo! Francja brązowym medalistą MŚ!
Dania czy Chorwacja? Czas na finał mundialu z meczem o trzecie miejsce w tle
Tomasz Strząbała nowym trenerem Zepter KPR Legionowo
Dania gromi Portugalię i melduje się w finale mistrzostw świata!


Dziś urodziny mają:

Aleksander Bielecki (18)
Aleksander Żegarski (20)
Andrea Leodori (34)
Andreas Wild (37)
Andreas Hussmann Christensen (25)
Angelo Giannetta (40)
Artiom Juravliov (39)
Bartosz Ciesielski (18)
Błażej Golański (25)
Carlos Bandeira (27)
Christian Himmler (39)
Christoforos Bakaoukas (47)