2025-02-20
20:45:00

30:28
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20
20:45:00

25:24
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20
18:45:00

33:32
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20
18:45:00

32:27
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26
18:45:00

33:30
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26
20:45:00

28:28
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26
20:45:00

32:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26
18:45:00

26:27
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27
18:45:00

29:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27
18:45:00

31:27
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27
20:45:00

39:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27
20:45:00

33:37
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05
20:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06
20:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06
20:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20

30:28
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20

25:24
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26

28:28
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26

32:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27

39:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27

33:37
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06

0:0
0:0


Zobacz więcej



2018-03-04 08:05:00
Wojciech Staniec

Zawodnicy PGE VIVE będą oglądać mecz PSG - THW i kibicować gospodarzom

Zawodnicy PGE VIVE pokonali Mieszkowa Brześć i zrobili krok ku czwartemu miejscu w grupie B Ligi Mistrzów. Teraz jednak muszą liczyć na dobry wynik w innym meczu.

Chodzi o spotkanie PSG z THW. Rozpocznie się ono w niedzielę 4 marca o godzinie 19. Paryżanie są już pewni pierwszego miejsca w grupie i awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kilończycy muszą zdobyć punkt, aby wywalczyć czwarte miejsce. Jeśli przegrają, to ta lokata przypadnie PGE VIVE. 

REKLAMA

- Oczywiście, że będę oglądał ten mecz. To dla nas ważna informacja, czy będziemy grać z Szegedem, czy z "Lwami" - nie ukrywa Mateusz Jachlewski, skrzydłowy PGE VIVE.

Również Krzysztof Lijewski przyznaje, że dla niego i jego kolegów to spotkanie ma znaczenie. - Od teraz mnie ono interesuje. Jeżeli nasz mecz się już skończył i mówiąc brzydko możemy go odhaczyć i zapomnieć o nim. Czekamy na to co będzie wieczorem, trzymamy kciuki za gospodarzy. Wiemy o co gramy i chcemy zająć wyższe miejsce - wyjaśnia.

Jeżeli kielczanie zajmą czwarte miejsce to w 1/8 finału zagrają z MOL-Pick Szeged i rewanż rozegrają przed własną publicznością. W przypadku piątego miejsca czeka ich starcie z Rhein-Neckar Loewen i pierwszy mecz u siebie.

Z kim woli grać Krzysztof Lijewski? - Nie wszystko jest w naszych rękach. Było kilka meczów, które mogliśmy wygrać i tego nie zrobiliśmy, a teraz musimy patrzeć na innych. Nie chcę wyrokować z kim lepiej grać. Pick pokazał, że jest bardzo dobrą drużyną i pokazali, że mogą wygrać u siebie z Barceloną, ale też mieli kilka wpadek. Myślę, że Rhein-Neckar Loewen nie musimy nikomu przedstawiać, to mistrz Niemiec - wyjaśnia rozgrywający.