
2018-03-04 08:00:00
Wojciech Staniec
Stojković: Być może to był mój ostatni mecz w Lidze Mistrzów!
Zawsze miło witany w Kielcach jest Rastko Stojković. Serb grał w Vive przez kilka sezonów i stał się ulubieńcem kibiców mistrzów Polski. Ciepło został przyjęty także teraz.
Jak się okazuje, dla Rastko Stojković mógł to być wyjątkowy pojedynek. - Być może to był mój ostatni mecz w Lidze Mistrzów. Niedługo przejdę operację kolana (łąkotki - przyp. red.) i nie będę mógł grać przez jakiś czas. Wierzę jednak w mojego trenera i może uda mi się zagrać jeszcze w Final Four - mówił z uśmiechem Serb.
REKLAMA
Stojković został bardzo ciepło przyjęty przez kieleckich kibiców. Podczas prezentacji otrzymał dużo braw. - Mam nadzieję, że zawsze tak będzie - śmiał się. - Zawsze jest fajnie wrócić do Kielc, zawsze się tu dobrze czuje - dodał.
- Kielce były lepszym zespołem. Grały lepiej, ale to był fajny mecz. Dla nas to spotkanie nie miało już znaczenia, jednak wyszliśmy na boisku i zrobiliśmy co mogliśmy - podsumował sobotnie spotkanie obrotowy.
Przed tygodniem Mieszkow niespodziewanie pokonał PSG, a teraz przegrał pięcioma bramkami z PGE VIVE. Skąd takie skoki formy? - Gramy w Lidze Mistrzów, w Lidze SEHA, w białoruskiej lidze. Sporo tego jest, potrzebujemy dużo sił. Nie da się wszystkiego zrobić, aby było dobrze - wyjaśnia Stojković.
TweetLp | Zawodnik | Bramki |
---|---|---|
1 | Mario Sostarić | 91 |
2 | Kamil Syprzak | 84 |
3 | Mathias Gidsel | 77 |
4 | Filip Kuzmanovski | 72 |
5 | Martim Costa | 72 |
6 | Lasse Bredekjaer Andersson | 70 |
7 | Aymeric Minne | 69 |
8 | Nedim Remili | 68 |
9 | Francisco Costa | 64 |
10 | Orri Freyr Þorkelsson | 64 |
11 | Valero Rivera Folch | 59 |
12 | Elohim Prandi | 57 |
13 | Ludovic Fabregas | 54 |
14 | Luka Lovre Klarica | 53 |
15 | Melvyn Richardson | 53 |
16 | Magnus Soendenaa | 52 |
17 | Sergei Kosorotov | 52 |
18 | Thomas Arnoldsen | 52 |
19 | Luis Frade | 51 |
20 | Miha Zarabec | 51 |
21 | Omar Yahia | 51 |
22 | Jack Thurin | 50 |
23 | Reinier Taboada Dranquet | 50 |
24 | Aleix Gomez Abello | 49 |
25 | Filip Glavaš | 49 |