2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2016-10-08 18:00:00
Wojciech Staniec

Skuteczny Szyba, wielki triumf Brześcia (wyniki)

Sobota to kolejny dzień, gdy rozgrywane są mecze Ligi Mistrzów. Oczy wszystkich kibiców w Polsce zwrócone były na Płock, gdzie Orlen Wisła grała z Telekomem Veszprem. Jednak ciekawie było też w innych spotkaniach.

Kadetten Schaffhausen - Paris Saint-Germain Handball 25:35 (8:19)

Tak na dobrą sprawę, to Paryżanie wybili marzenia i przyzwoitym wyniku "Kadetom" już w pierwszej połowie. Francuzi na każdym kroku potwierdzali swoją przewagę i po pierwszej połowie prowadzili jedenastoma bramkami! Po przerwie PSG spuściło z tonu i pozwoliło gospodarzom odrobić straty, jednak Szwajcarzy losów meczu nie byli w stanie odmienić. W tym spotkaniu zagrał reprezentant Polski, Michał Szyba, który rzucił sześć bramek i był najskuteczniejszym zawodnikiem swojej ekipy.

Naturhouse La Rioja - Tatran Prešov 33:27 (16:18)

Po pierwszej połowie Słowacy prowadzili dwie bramkami, jednak źle weszli w drugą połowię i Naturhouse La Rioja odrobiła straty i wyszła na prowadzenie. Hiszpanie nie poprzestali na tym i jeszcze powiększyli przewagę. A ostatecznie wygrali .

 

Meszkow Brześć - Rhein-Neckar Löwen 30:28 (17:12)

To chyba największa dotychczasowa niespodzianka w tej edycji Ligi Mistrzów. Mieszkow to dobra drużyna, jednak faworytem w tym spotkaniu byli mistrzowie Niemiec. Białorusini jednak wygrali, duża w tym zasługa pierwszej połowie, po której prowadzili pięcioma oczkami. W końcówce meczu "Lwy" zmniejszyły straty, ale i tak przegrały 28:30.

IFK Kristianstad - RK PPD Zagrzeb 29:22 (13:10)

Chorwaci mieli w tym spotkaniu problemy ze zdrowiem. Trener Veselin Vujović miał tylko po jednym rozgrywającym na każdą pozycję. Z tego powodu na środku grywał nawet nominalnie prawo skrzydłowy Zlatko Horvat. Gospodarze po dobrym meczu wygrali 29:22.