2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2017-11-21 19:54:00
Wojciech Staniec

Mistrzowie Polski zmietli z parkietu Chrobrego!

Ruszyła 11. kolejka PGNiG Superligi. W Kielcach PGE VIVE zmiażdżyło wręcz Chrobrego Głogów. Mistrzowie Polski ograli rywala aż 46:23. W zespole gospodarzy bramkę zdobył każdy zawodnik z pola.

Na tym spotkaniu był już obecny Filip Ivić, jednak chorwacki bramkarz jeszcze nie pojawił się na parkiecie. Poza nim trener Tałant Dujszebajew nie mógł skorzystać z Marko Mamicia i Mariusza Jurkiewicza, którzy byli oszczędzani przed starciem z Paris Saint-Germain. Z kolei Jarosław Cieślikowski zabrał do Kielc czternastu zawodników.

REKLAMA

Dobry początek spotkania zanotował ex-kielczanin - Kamil Sadowski, który zdobył pierwsze cztery bramki dla Chrobrego, a jego serię przerwał dopiero Dominik Płócienniczak. W 13. minucie kontrę na gola zamienił Manuel Strlek, PGE VIVE wyszło na prowadzenie 9:5. O czas poprosił wtedy Jarosław Cieślikowski.

To jednak wiele nie pomogło i w dalszym ciągu rosła przewaga kielczan, którzy dobrze grali w obronie, co pozwalało im wyprowadzać liczne kontry. Niemal równo z końcową syreną kontrę na bramkę zamienił Bartłomiej Bis i na przerwę PGE VIVE schodziło prowadząc 21:11.

Równo w 40. minucie mistrzowie Polski rzucili bramkę nr 30. Wtedy przyjezdni na swoim koncie mieli ledwie szesnaście trafień. Na taki obrót spraw zareagował trener Cieślikowski i znów skorzystał z przerwy na żądanie. W dalszym ciągu jednak głogowianie mieli spore problemy ze sforsowaniem obrony mistrzów Polski.

"Żółto-biało-niebiescy" nie zwalniali tempa i byli piekielnie skuteczni. Już na dziewięć minut przed końcem czterdziestego gola rzucił dla mistrzów Polski rzucił Dean Bombac. Ostatecznie PGE VIVE zabrakło czterech goli do pięćdziesiątki.

PGE VIVE Kielce - Chrobry Głogów 46:23 (21:11)

PGE VIVE: Szmal, Wałach - Jurecki 6, Bis 4, Dujshebaev 3, Kus 4, Aguinagalde 3, Bielecki 6, Jachlewski 3, Strlek 5, Janc 1, Lijewski 3, Zorman 1, Bombac 2, Djukić 5

Chrobry: Stachera, Kapela - Zdobylak, Płóccienniczak 2, Sadowski 8, Klinger, Babicz 1, Tylutki 4, Orpik 7, Krzysztofik, Biegaj, Więdłocha, Rydz 1, Kubała




Najnowsze artykuły:

Tomasz Strząbała nowym trenerem Zepter KPR Legionowo
Dania gromi Portugalię i melduje się w finale mistrzostw świata!
Portugalia będzie chciała zatrzymać niesamowitą passę Duńczyków
Niekwestionowany czempion kontra utalentowany nowicjusz, czyli duńsko-portugalska batalia o finał MŚ
Niesamowity półfinał w Arenie Zagrzeb! Chorwacja wygrywa z Francją!


Dziś urodziny mają:

Adam Latowski (26)
Aleksander Cierniewski (35)
Alexander Bezverhni (41)
Andrey Starykh (41)
Bartosz Leszczyński (24)
Bartłomiej Malarz (19)
Benjamin Zehnder (28)
Benjamin Zehnder (28)
Carlos Prieto Martos (45)
Cyril Dumoulin (41)
Daniel Paździor (24)
Darius Makaria (33)