2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2017-11-07 19:34:00
Andrzej Gwarda

Wielkie strzelanie w Gdynii. Przełamanie Gwardii Opole

W Gdyni, w ramach 6. kolejki PGNiG Superligi, rozegrane zostało spotkanie pomiędzy tamtejszą Spójnią a Gwardią Opole. Miejscowi kibice liczyli na przełamanie swoich ulubieńców, którzy w ostatnich siedmiu meczach wygrali zaledwie raz – z Pogonią Szczecin. Okazja ku temu była bardzo dobra, zwłaszcza, że rywale, również nie błyszczą w tegorocznych rozgrywkach.

Początek meczu był bardzo wyrównany. Obie strony systematycznie powiększały swój dorobek strzelecki. Po stronie gości wyróżniał się przede wszystkim Kamil Mokrzki, który w 10 minucie spotkania miał na swoim koncie 4 trafienia. Z kolei po stronie gospodarzy najwięcej bramek zdobył młody rozgrywający Spójni, 22-letni Robert Kamyszek. Sytuacja zmieniła się w 13. minucie spotkania kiedy to po golu Patryka Mauera, goście wyszli na trzybramkowe prowadzenie 11:8 i trener Marcin Markuszewski poprosił o czas. Po wznowieniu gry, jej obraz nie zmienił się znacząco a przyjezdni utrzymywali bezpieczną przewagę nad przeciwnikiem.

REKLAMA

Dopiero w 24 minucie spotkania sędziowie zdecydowali się na odesłanie na ławkę kar zawodnika Spójni – Yvgena Kravchenko. Gospdarze pomimo gry w osłabieniu zdołali rzucić kontaktową bramkę a uczynił to Robert Kamyszek. Wtedy to wykluczony na 2 minut został gracz Gwardii, Tarcijonas Mindaugas. Chcąc nieco uspokoić sytuację na boisku, trener Opolan Rafał Kuptel poprosił o czas. W 27 minucie gospodarzom udało się doprowadzić do wyrównania. Wtedy to Paweł Ćwikliński rzucił bramkę na 17:17. Ostatecznie pierwsza część spotkania zakończyła się wynikiem 19:18 dla przyjezdnych. Spójnia kończyła tę partię w osłabieniu, gdyż dwuminutowe wykluczenie zarobił najskuteczniejszy dotychczas zawodnik Gdynian – Robert Kamyszek.

Druga połowa rozpoczęła się od bramki rzuconej przez rozgrywającego Gwardii, Kamila Mokrzkiego. Następnie goście ponownie wyszli na trzybramkową przewagę by w 35. minucie stracić ją po szybkich akcjach Spójni. W 36 minucie doszło do niecodziennej sytuacji gdyż... trzech zawodników Gwardii znajdowało się na ławce kar (Mokrzki, Lemaniak oraz Siwak). Nie wpłynęło to jednak znacząco na wynik i na tablicy wciąż widniał remis. W 38. minucie trener Kuptel ponownie poprosił o czas. Po krótkiej przerwie gospodarze wyszli na prowadzenie po golu Roberta Kamyszka.

Kolejne minuty gry to nieustanna wymiana - trafienie za trafienie. Dopiero w 50 minucie, po 2 bramkach rzuconych z rzutu karnego przez Patryka Mauera, Gwadia wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Kluczowym momentem meczu okazał się okres pomiędzy 51 a 54 minutą. Wówczas drużyna przyjezdnych prowadziła już 33:28. Trafienia zaliczyli Antoni Łangowski, Kamil Mokrzki oraz dwukrotnie Michał Lemianiak. Markuszewski próbował ratować sytuację biorąc czas oraz dokonując zmian taktyczych. Nie przyniosło to jednak spodziewanego efektu. Pomimo trafienia z rzutu karnego Adama Lisiewicza, goście odpowiedzieli 4 bramkami, wygrywając tym samym całe spotkanie 37:30. Tym samym to Gwardia przełamała się po czterech porażkach poniesionych w poprzednich potyczkach w ramach rozgrywek PGNiG Superligi.

Spójnia Gdynia - Gwardia Opole 30:37 (18:19)




Najnowsze artykuły:

Tomasz Strząbała nowym trenerem Zepter KPR Legionowo
Dania gromi Portugalię i melduje się w finale mistrzostw świata!
Portugalia będzie chciała zatrzymać niesamowitą passę Duńczyków
Niekwestionowany czempion kontra utalentowany nowicjusz, czyli duńsko-portugalska batalia o finał MŚ
Niesamowity półfinał w Arenie Zagrzeb! Chorwacja wygrywa z Francją!


Dziś urodziny mają:

Adam Latowski (26)
Aleksander Cierniewski (35)
Alexander Bezverhni (41)
Andrey Starykh (41)
Bartosz Leszczyński (24)
Bartłomiej Malarz (19)
Benjamin Zehnder (28)
Benjamin Zehnder (28)
Carlos Prieto Martos (45)
Cyril Dumoulin (41)
Daniel Paździor (24)
Darius Makaria (33)