Filip Ivić przechodzi rehabilitację. Wszystko przebiega zgodnie z planem

Mijają właśnie trzy tygodnie od operacji Filipa Ivicia. Chorwat przechodzi w Zagrzebiu rehabilitację i choć ta przebiega zgodnie z planem, to bramkarza PGE VIVE szybko na parkiecie nie zobaczymy.

Filip Ivić za trzy tygodnie przejdzie badania kontrolne, które pokażą, czy będzie mógł już wrócić do Kielc, czy jeszcze będzie musiał ćwiczyć pod okiem specjalistów w Zagrzebiu. Jak zapewnia sam Ivić, obecnie znajduje się on pod dobrą opieką. - Pracuję z najlepszymi specjalistami z zakresu rehabilitacji i powrotu do zdrowia. Lekarze są bardzo zadowoleni z postępów i mówią, że kolano zachowuje się dokładnie tak, jak powinno - przyznaje bramkarz.

REKLAMA

Chorwat może już zacząć normalnie funkcjonować. - Z kolanem wszystko w porządku. Chodzę normalnie, nie mogę jeszcze tylko biegać, bo najpierw muszę wzmocnić mięsień czworogłowy uda. W przyszłym tygodniu rozpocznę jazdę na rowerku stacjonarnym - wyjaśnia.

Ivić kontuzji doznał w meczu z Celje Pivovarną Laśko, który odbył się 30 września. Następnie 4 października przeszedł w Zagrzebiu operację. - Najpierw, przez pierwszy tydzień po operacji miałem zajęcia tylko raz dziennie, w drugim tygodniu zwiększyłem częstotliwość ćwiczeń do dwóch sesji na dzień - wspomina początki rehabilitacji.

fot. instagram.com/filipivic16