2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2017-06-03 17:03:00
Wojciech Staniec

PSG w wielkim finale! Veszprem znów nie wygra Ligi Mistrzów

Bardzo dużo świetnych emocji przyniósł pierwszy półfinałowy pojedynek Ligi Mistrzów. Po zaciętym spotkaniu PSG ograło Telekom Veszprem 27:26. Po pierwszej połowie był remis 11:11.

O tym jak ważna jest obrona we współczesnej piłce ręcznej można było się przekonać w pierwszej połowie. W Veszprem grają Aron Palmarsson, czy Laszlo Nagy, a w PSG Nikola Karabatić lub Mikkel Hansen. Jednak to nie oni byli głównymi bohaterami tego spotkania, a defensorzy i bramkarze - Thierry Omeyer i Roland Mikler. Paryżanie od początku mieli nieznaczną przewagę i wydawało się, że kwestią czasu jest, kiedy odskoczą. Tak się jednak nie stało. Węgrzy grali ambitnie, dobrą zmianę dał Mate Lekai i po pierwszej połowie był remis 11:11.

Po przerwie Telekom dwa razy wyszedł nawet na prowadzenie. Jednak szczypiorniści z Węgier byli mocno nieskuteczni i gdy PSG odskoczyło na dwie bramki (17:15) o czas musiał poprosić Xavier Sabate.

Obie drużyny nie mogły dobrze wspominać Final Four z zeszłego roku. PSG przegrało z Vive w półfinale, a Veszprem w finale. Teraz również obie te ekipy było wymieniane w roli faworytów do wygrania Ligi Mistrzów.

W 42. minucie Mikkel Hansen pokonał Miklera, a PSG pierwszy raz miało o trzy oczka więcej niż rywale. To nie oznaczało jednak końca emocji! Niesieni fantastycznym dopingiem zawodnicy Veszprem doprowadzili do remisu i wszystko znów było sprawą otwartą. Tym bardziej, że worek z bramkami "otworzył się". Minutę przed końcem "Madziarzy" mieli szansę na remis, ale zmarnowali ją.

W wielkim finale zagrają paryżanie, a Węgrom zostaje walka o trzecie miejsce.

W drugim półfinale Barcelona zagra z Vardarem. Początek tego spotkania o godzinie 18.

Z Kolonii Wojciech Staniec

Telekom Veszprém - Paris Saint-Germain Handball 26:27 (11:11)

Telekom Veszprem: Mikler, Alilović - Ivancsik, Schuch, Ilić 1, Palmarsson 1, Gajić 4, Nilsson 1, Nagy 6, Ugalde 1, Marguc 5, Rodriquez, Terzić, Blagotinsek 2, Sulić 1, Lekai3.

PSG: Skof, Omeyer - Gensheimer 7, Mollgaard, Accambray, Stepancić 1, Kounkoud, Barachet, Remili 3, Abalo 2, L. Karabatić 1, Hansen 7, Narcisse 3, Nielsen 2, N. Karabatić 1, Nahi