
2025-04-05 17:54:03
Jan Gąsior/Oliwier Staniszewski
Wysoka wygrana Energi MMTS-u! Zagłębie poza czołową ósemką!
Fantastyczne zwycięstwo na koniec rundy zanotowała ekipa Energi MMTS-u Kwidzyn. Gospodarze zmiażdżyli Lubińskie Zagłębie ośmioma trafieniami!
Na zakończenie rundy zasadniczej, ekipa Energi MMTS-u Kwidzyn, zmierzyła się z KGHM Zagłębiem Lubin. Gospodarze z Kwidzyna w ostatnim meczu przełamali passę pięciu porażek z rzędu, wysoko wygrywając w Puławach (38:30). Mimo tego, nie mają oni już szans na czołową ósemkę. Na przeciwnym biegunie są zawodnicy z Lubina. Miedziowi, pomimo ostatniej porażki w derbowym spotkaniu z Chrobrym (35:27), końcówkę rundy mogą zaliczyć do udanych. W ostatnich pięciu meczach, odnotowali trzy wygrane i walczyli o awans do rundy play-off. Nie potrzebowali oni jednak tylko zwycięstwa z Kwidzynianami, a również musieli czekać na wynik niedzielnego spotkania MKS-u Kalisz z Śląskiem Wrocław. By chociaż spełnić pierwszy z tych warunków, musieli postawić się ekipie Czarno-Czerwonych, a ta jak wiadomo już w tym sezonie, potrafiła oddawać punkty słabszym, a zabierać lepszym.
Mecz rozpoczęli Kwidzynianie, ale bramkarz gości zatrzymał ich akcje. Chwilę później Paweł Krupa z drużyny gości rzucił pierwszą bramkę spotkania. Bramką dla MMTS-u, odpowiedział Leon Łazarczyk (1:1). W trzeciej minucie arbitrzy spotkania podyktowali siódemkę którą wykorzystał Konrad Pilitowski (2:1). Po kilku minutach Zagłębie doprowadziło do remisu (3:3). W ósmej minucie, fantastyczną obroną popisał się Marcin Schodowski, po czym Paweł Krupa podwyższył wynik spotkania (3:4). W dziewiątej minucie zaś, bramkarz gospodarzy Łukasz Zakreta popisał się swoimi umiejętnościami, po czym jego koledzy z pola dali kolejny remis (4:4). Chwilę później bramkę dla Czarno-czerwonych zdobył Piotr Lewczyk (4:5). W kilku następnych minutach spotkania, Miedziowi powrócili do meczu, dzięki czemu po kwadransie prowadzili 5:6.
W siedemnastej minucie kapitalnym rzutem dla gospodarzy popisał się Michał Potoczny, dając kontakt swojej drużynie (7:6). Nieco później, Kwidzynianie za sprawą Ryszarda Landzwojczaka doprowadzają do remisu (7:7). W następnej akcji do rzutu przystąpił Michał Potoczny I trafił. Dzięki temu, MMTS wyszedł na prowadzenie 8:7. Drużyna gospodarzy coraz bardziej napędzała się w ataku, na co Zagłębie było bezradne. Poskutkowało to kolejnymi bramkami dla Czarno-czerwonych (11:7). Duże kontrowersje wywołała czerwona kartka, którą za faul został ukarany Michał Bekisz. Nie zatrzymało to jednak Kwidzynian, bo kolejną bramkę zdobył Michał Czarnecki i podwyższył przewagę swojej drużyny do pięciu trafień (13:8). W ostatnich sekundach pierwszej połowy Konrad Pilitowski popisał się niesamowitym trafieniem ze skrzydła, a Łukasz Zakreta zaliczył niesamowitą obronę (16:8). Pierwszą połowę zakończył Igor Malczak rzucając siedemnastą bramkę dla MMTS-u. Dzięki temu, po pierwszej części gospodarze prowadzili aż dziewięcioma trafieniami (17:8)!
Druga połowa dla oby drużyn zaczęła się bardzo źle. Nikt nie mógł znaleźć drogi do bramki. Passę tą przełamał Paweł Krupa, który odnotował dwa trafienia z rzędu. Dodatkowo, gola odnotował Jan Czuwara i mieliśmy 17:11. Kolejne minuty, to coraz wyższe tempo gości, którzy skrzętnie wykorzystywali to, że MMTS się zablokował. Pierwsze dziewięć minut drugiej połowy, goście wygrali... 7:1! To poskutkowało tym, że w tym meczu nie będzie jeszcze brakować emocji (18:15). Wtedy też, cierpliwość stracił Bartłomiej Jaszka, który poprosił o przerwę. Podziałało to na jego zawodników, bo znów podwyższyli prowadzenie, tym razem do pięciu trafień (21:16). Przez kolejne dwie minuty, obie ekipy dorzuciły po trafieniu, dzięki czemu na kwadrans przed końcem, gospodarze prowadzili 22:17.
W czterdziestej ósmej minucie, ładną bramkę rzucił Igor Malczak i dał +6 (24:18). Świetnymi interwencjami w bramce popisywać znów zaczął się Łukasz Zakreta. Zdecydowanie był on jednym z głównych kandydatów do nagrody MVP spotkania. Lubińska maszyna znów się zacięła i oddalała od szansy na topową ósemkę. Skrupułów natomiast nie mieli gospodarze, którzy za sprawą kapitalnego Konrada Pilitowskiego, wyszli na jeszcze wyższe prowadzenie (25:18). Największe jednak problemy, Lubinianom dalej sprawiał Łukasz Zakreta, który bronił rzut za rzutem. W pięćdziesiątej szóstej minucie, premierowe trafienie w tym meczu odnotował Tyberiusz Chałupka. Akcję później, otrzymał również pierwszą karę indywidualną (27:19). W ostatnich minutach, gracze Zagłębia starali się o korektę wyniku, ale nawet to im się nie udało. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem MMTS-u 29:21.
Graczem meczu został wybrany kapitan ekipy gospodarzy, Łukasz Zakreta! Trzydziestoczteroletni bramkarz zanotował trzynaście skutecznych interwencji, notując ponad 30% skuteczności w bramce.
Czerwone kartki: Michał Bekisz - 23' min.
Energa MMTS Kwidzyn - KGHM Zagłębie Lubin 29:21 (17:8)
fot. Orlen Superliga/inf. prasowa
TweetLp | Zespół | Mecze | Punkty |
---|---|---|---|
1 | ![]() | 26 | 75 |
2 | ![]() | 26 | 75 |
3 | ![]() | 26 | 54 |
4 | ![]() | 26 | 46 |
5 | ![]() | 26 | 41 |
6 | ![]() | 26 | 41 |
7 | ![]() | 26 | 41 |
8 | ![]() | 26 | 35 |
9 | ![]() | 26 | 31 |
10 | ![]() | 26 | 31 |
11 | ![]() | 26 | 30 |
12 | ![]() | 26 | 22 |
13 | ![]() | 26 | 17 |
14 | ![]() | 26 | 7 |
Lp | Zawodnik | Bramki |
---|---|---|
1 | Paweł Paterek | 188 |
2 | Kamil Adamski | 179 |
3 | Mikołaj Czapliński | 179 |
4 | Łukasz Gogola | 173 |
5 | Mateusz Wojdan | 172 |
6 | Piotr Rutkowski | 166 |
7 | Jakub Będzikowski | 141 |
8 | Mateusz Chabior | 140 |
9 | Kacper Adamski | 138 |
10 | Kacper Adamski | 138 |
11 | Daniel Reznicky | 137 |
12 | Joel Ribeiro | 131 |
13 | Arciom Karalek | 129 |
14 | Dawid Krysiak | 129 |
15 | Filip Fąfara | 126 |
16 | Piotr Jędraszczyk | 124 |
17 | Giorgi Dikhaminjia | 121 |
18 | Lukas Morkovsky | 114 |
19 | Dmytro Artemenko | 111 |
20 | Hubert Kornecki | 111 |
21 | Krzysztof Żyszkiewicz | 111 |
22 | Paweł Kowalski | 111 |
23 | Kelian Janikowski | 109 |
24 | Matija Starcević | 108 |
25 | Michał Słupski | 106 |