2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04
18:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
16:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-06
16:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-06
12:30:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-07
20:30:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-30

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2025-03-29 19:43:49
Wojciech Staniec

W Kaliszu i Lubinie wygrywali goście

Za nami dwa kolejne mecze Orlen Superligi. Swoje mecze wygrały Corotop Gwardia Opole i KGHM Chrobry Głogów.

W Lubinie doszło do derbów Dolnego Śląska, w którym Zagłębie zagrało z KGHM Chrobrym, a faworytem wydawał się zespół z Głogowa. Zespół gości wciąż ma teoretyczne szanse na trzecie miejsce po rundzie zasadniczej, ale musi wygrywać i liczyć na potknięcie Rebud KPR Ostrovii. Jednak Miedziowi dobrze weszli w to spotkanie, na początku nawet prowadzili i mogło się wydawać, że zawalczą o korzystny wynik. Jednak ich problemy zaczęły się w drugiej części pierwszej połowy. Od stanu 9:9 goście wrzucili wyższy bieg i schodzili na przerwę prowadząc 21:11.

Druga odsłona spotkania to już pełna dominacja zespołu Witalija Nata, który cieszył się z wygranej w derbach. Najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania był Kacper Grabowski, który rzucił dziesięć bramek. Z kolei Rafał Stachera zanotował szesnaście obron.

Zagłębie Lubin - KGHM Chrobry Głogów 27:35 (11:21)

O wiele więcej działo się w Kaliszu. Energa MKS przegrała cztery ostatnie mecze i musi w końcówce fazy zasadniczej punktować, inaczej może nie wejść do fazy play-off. Z kolei opolanie zajmują piąte miejsce, ale goni ich Górnik Zabrze. Corotop Gwardia, aby utrzymać tę lokatę potrzebuje wygranych.

Zespół trenera Bartosz Jureckiego dobrze wszedł w to spotkanie i w pierwszej połowie wygrywał różnicą nawet czterech goli, jednak gospodarze zdołali odrobić straty i wyjść na prowadzenie. Po przerwie znów zarysowała się przewaga przyjezdnych, którzy tym razem odskoczyli na sześć bramek. W samej końcówce wygrywali już 24:20 i wydawało się, że pewnie sięgną po komplet punktów. Jednak w szalonym finiszu Energa MKS rzuciła cztery gole, odrobiła straty i doprowadziła do karnych.

W konkursie karnych lepsi byli jednak przyjezdni i to oni cieszyli się z dodatkowego punktu.

Energa MKS Kalisz - Corotop Gwardia Opole 24:24 (12:14) po karnych 2:4

fot. Orlen Superliga/inf. prasowa