
2025-02-20 22:22:05
Jan Feliszek
Za mało na wielką Barcelonę, Industria powalczyła w Palau Blaugrana
Kielczanie porażką z Magdeburgiem bardzo skomplikowali swoją sytuację w Lidze Mistrzów i musięli szukać punktów w każdym kolejnym starciu. Jednak w czwartkowy wieczór czekała ich cięzka przeprawa z Dumą Katalonii.
Kielczanie bardzo dobrze weszli w spotkanie w Palau Blaugrana i po ośmiu minutach prowadzili z faworyzowanym rywalem 4:2. Po upływie pierwszego kwadransa na tablicy wyników widniał rezultat remisowy 7:7. Nie zmieniało się jedno, mecz od pierwszego gwizdka był bardzo wyrównany, żaden z zespołów nie potrafił zbudować wyraźnej przewagi i wymieniali się prowadzeniem raz po raz. Industria prezentowała się ze znacznie lepszej strony niż tydzień wcześniej, a to przełożyło się na to, że na przerwę schodzili z zaledwie jednobramkową stratą do aktualnych obrońców tytułu (13:14).
Początek po przerwie lepszy w wykonaniu formacji defensywnych, z czego skrzętnie skorzystali gospodarze tego meczu i zbudowali skromną, dwubramkową zaliczkę (16:14). Na nieszczęście polskiego zespołu kolejne minuty należały już do zawodników Barcelony, co skutkowało wynikiem 20:16 w 40. minucie tego spotkania. Kluczową różnicę między słupkami robił Emil Nielsen, który na 13 minut przed końcem bronił ze skutecznością 31%. Hiszpanie przyspieszyli, ale mimo to kielecki zespół starał się dotrzymywać im kroku jak najdłużej.
Sześć minut przed końcem wydawało się, że już Katalończycy tego nie wypuszczą, bo uciekli od rywala na sześć bramek (28:22). Jednak przyjezdni w 70. sekund zdobyli trzy trafienia i zmniejszyli straty o połowę. Półtorej minuty przed końcem różnica wynosiła już zaledwie dwie bramki (27:29). Mimo wszelkich starań wicemistrzowie Polski musięli uznać wyższość obrońców tytułu i ostatecznie ulegli w Palau Balugarna 28:30.
FC Barcelona - Industria Kielce 30:28 (14:13)