
2025-01-30 09:56:25
Michał Szpulak
Chorwacja, czy Francja? Czas na pierwszy półfinał
W czwartkowy wieczór dojdzie do rywalizacji w półfinale MŚ w którym mistrzowie Europy Francuzi zmierzą się z Chorwatami. Będziemy więc świadkami europejskiego klasyku już na etapie półfinału.
1 lutego 2009 roku doszło do starcia Francuzów z Chorwatami w tym samym turnieju i w tej samej hali – różnica była tylko taka, że tamten mecz był meczem finałowym. To starcie będzie rozgrywane na etapie półfinału.
W tamtym pamiętnym finale w Arenie Zagreb lepsi okazali się ostatecznie Les Bleus którzy ograli Balicia i spółkę 24:19 rozgrywając kapitalnie ostatnie dziesięć minut meczu. Rok później Chorwaci mieli okazję na rewanż podczas ME 2010 w Austrii, ale również polegli 21:25.
Chorwaci zrewanżowali się tak na dobrą sprawę dopiero w roku 2013 kiedy w ćwierćfinale MŚ w Hiszpanii ograli Trójkolorowych 30:23.
Tamte spotkania to czasy odległe, a tacy zawodnicy jak Nikola Karabatić, Ivano Balić, Jerome Fernandez, Blazenko Lacković, Daniel Narcisse, Zlatko Horvat czy Thierry Omeyer pozostają już tylko w naszych pamięciach jako wielkie legendy tej dyscypliny.
Dziś kolejna odsłona wielkiego europejskiego Klasyku – starcia Chorwatów z Francuzami. Z tamtego wielkiego francuskiego teamu nie pozostało już nic jeśli chodzi o personalia. Jeśli chodzi o poziom sportowy to jest on bardzo zbliżony do tamtej ekipy. Chorwaci natomiast na pewno nie są na tyle silni jak wtedy. To nadal europejska ścisła czołówka, ale wtedy była to druga najsilniejsza drużyna na świecie. Teraz o Chorwatach tego nie powiemy.
Faworytem tego pojedynku z pewnością są więc gracze Guillaume’a Gilla. Chorwaci w heroiczny sposób wyszarpali Węgrom awans do półfinału, a na 5 minut przed końcem meczu Madziarzy już witali się z gąską prowadząc czterema trawieniami. Francuzi wydawali się mieć pod kontrolą mecz z Egiptem, jednak końcówkę totalnie zawalili i rzut z połowy boiska Luki Karabaticia uratował im skórę. Obie ekipy musiały pokonać swoje demony w ćwierćfinałach. Teraz mecz i dyspozycja dnia rozstrzygnie kto będzie w tym pojedynku górą. Szykuje się kolejna odsłona pasjonującej rywalizacji bałkańsko-francuskiej która w pewnym momencie swojej historii opanowała świat handballu.
Półfinał MŚ 2025:
Chorwacja – Francja czwartek, godz. 21:00
fot. Mateusz Kaleta
Tweet