Emocje tylko przyśpieszają. Czas na ostatnie ćwierćfinały

Po emocjonujących wtorkowych ćwierćfinałach czas na środowe zmagania. W drugiej połówce ćwierćfinałowej zobaczymy starcie Danii z Brazylią oraz Niemców z Portugalią.

Na papierze starcie Duńczyków z Canarinhos to najmniej ciekawy z ćwierćfinałowej rywalizacji. Dania to absolutny faworyt tego meczu i będzie to szok dla całego świata handballu jeśli Skandynawom powinie się noga. Podopieczni Nikolaja Jakobsena cel mają wyłącznie jeden - złoto. Brazylia z kolei to sensacja, ale już zrobili dużo ponad swoje możliwości. Ogranie Hiszpanów, Szwedów i Norwegów już należy do największej sensacji w turniejach MŚ od lat. Jeśli Brazylia ogra Duńczyków to będzie to chyba największe wydarzenie w historii czempionatu globu.

Dania - Brazylia środa, godz. 17:30

W tej samej hali w Unity Arena w Oslo o 20:30 wyjdą na parkiet Niemcy i Portugalczycy. Przed rozpoczęciem ćwierćfinałów ta para wyglądała na najbardziej wyrównaną. Niemcy jak na razie nie weszli spektakularnie w turniej, ale mieli na tyle wygodną rundę wstępną i rundę główną, że awansowali z drugiego miejsca. Portugalczycy idą jak burza i jak dotąd zremisowali tylko jeden mecz że Szwedami. Rywalizacja tych ekip zapowiada się pasjonująco. Faworyta wskazać bardzo ciężko, lecz przez pryzmat samego turnieju na pewno podopieczni Paulo Pereiry wyglądają nieco lepiej. Ostatni mecz na wielkiej imprezie pomiędzy obiema ekipami miał miejsce na Euro 2020. W meczu o piąte miejsce Niemcy pokonały wtedy Portugalię 29:27.

Portugalia - Niemcy środa, godz. 20:30

fot. Mateusz Kaleta