Fatalny mecz Polaków, krok od katastrofy. USA pokonane dopiero po karnych

Bardzo kiepskie spotkanie rozegrała reprezentacja Polski, która dopiero po karnych pokonała USA i zdobyła Puchar Prezydenta.

W składzie reprezentacji Polski doszło do jednej zmiany, w miejsce Kacpra Ligarzewskiego znalazł się Arkadiusz Moryto. Skrzydłowy, który w kadrze gra głównie na rozegraniu, w ostatnich meczach pauzował z powodu urazu stawu skokowego. W kadrze USA znalazł się zawodnik Sandra SPA Pogoni Szczecin – Tristan Morawski.

Początek spotkania to festiwal błędów w polskiej drużynie. Złe podania, przejścia linii, multum niedokładności tak wyglądała gra Biało-czerwonych, którzy przez sześć minut nie mogli rzucić i z prowadzenia 3:1, zrobiło się 3:5 dla USA. O czas poprosił wtedy trener Marcin Lijewski. Jednak nadal Polacy mylili się w dogodnych sytuacjach i było 3:6, złą passę przełamał dopiero Łukasz Rogulski. Jednak, aby doprowadzić do remisu musieliśmy czekać aż do 25. minuty. Jednak później Polacy nadal totalnie zawodzili. Z kolei Amerykanie kombinowali, wycofywali bramkarza grali na dwa koła i dzięki temu schodząc na przerwę wygrywali różnicą dwóch bramek.

W 37. minucie boisko z urazem stawu skokowego opuścił Michał Olejniczak. Polacy w ataku mieli potężne problemy z przedarciem się przez podwyższoną obroną USA, efekt był taki, że w trzynaście minut drugiej połowy rzucili ledwie cztery gole. W 44. minucie Amerykanie prowadzili 18:15. Kolejne minuty to... a jakże festiwal błędów, jednak tych tym razem nieco mniej popełniali Polacy i w końcu, z mozołem dziesięć minut później udało im się doprowadzić do remisu po dziewiętnaście. Biało-czerwoni mieli nawet okazję, aby wyjść na prowadzenie, ale nie udało się. Ale w końcu w 56. minucie Jan Czuwara rzucił na 20:19. Jednak rywale szybko odpowiedzieli, a jakby tego było mało to karę dwóch minut otrzymał... trener Lijewski, który krytykował decyzję arbitrów.

Pół minuty przed końcem przy remisie piłkę mieli Polacy. O czas poprosił Lijewski, jednak to nic nie dało. Biało-czerwoni zagrali bardzo kiepsko i regulaminowy czas gry zakończył się remisem, a o losach Pucharu Prezydenta decydował konkurs karnych. Tam po jedną siódemkę obronił Adam Morawski dwie Marcel Jastrzębski, skutecznie rzucali Kamil Adamski, Piotr Jędraszczyk, Mateusz Wojdan i Polska zdobyła Puchar Prezydenta.

Polska – USA 21:21 (11:13), po karnych 3:1

fot. Paweł Bejnarowicz/ZPRP