
2024-12-08 20:08:38
Dominik Gruchała
Füchse remisuje z Magdeburgiem w hicie ligi niemieckiej
Do trzynastej kolejki musieli czekać kibice Daikin Bundesligi na starcie drugiej drużyny ubiegłego sezonu z urzędującym mistrzem. Niedzielne zawody w lepszych nastrojach kończyli gracze Magdeburga, którzy wyszarpali punkt w Max-Schmeling-Halle.
Przed konfrontacją Lisy zajmowały trzecie miejsce w tabeli ze stratą trzech punktów do lidera. Gladiatorzy byli dopiero na szóstej pozycji, a do prowadzącego Melsungen brakowało im sześć „oczek”. Co prawda podopieczni Benneta Wiegerta mieli jeden mecz zaległy, ale stanowiło to marne pocieszenie dla ich fanów.
Wynik spotkania otworzył Mathias Gidsel. Szybka gra obfitowała w gole. W tych warunkach lepiej odnajdowali się przyjezdni, którzy w 3. minucie wyszli na 4:2. Berlińczycy skutecznie odrobili straty (4:4). W dalszym fragmencie obydwa zespoły szły łeb w łeb. Tuż przed upływem kwadransa gospodarze odskoczyli na plus dwa (10:8). Fatalna postawa golkiperów Magdeburga napędzała ataki Füchse. Stołeczni w 20. minucie mieli już cztery bramki zapasu (15:11). Do przerwy wyższość miejscowych była bezdyskusyjna, a pierwsze skrzypce grał wspomniany Gidsel – autor dziesięciu trafień (23:17).
Drugą część goście zaczęli od dwóch bramek z rzędu (23:19). Podbudowani dobrą defensywą Gladiatorzy stopniowo zmniejszali dystans, łapiąc kontakt w 40. minucie (25:24). Po celnym rzucie z karnego Matthiasa Musche tablica wyników wyświetlała remis po 27 i zawody zaczęły się od nowa. Jedni i drudzy postawili na twardą obronę, a w emocjonującej końcówce żadna z ekip nie potrafiła przechylić szali na swoją korzyść. Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów.
Füchse Berlin – SC Magdeburg 31:31 (23:17)
Fot. Patryk Ptak