
2024-10-14 22:15:42
Jan Feliszek
Pewne zwycięstwo Energi MKS-u nad Zagłębiem
Spotkanie dwóch zespołów, które dobrze prezentują się w tym sezonie. Poniedziałkowy wieczór w Kaliszu zapowiadał się bardzo ciekawie.
Lepiej w to spotkanie weszli gospodarze. Gra opierała się na szczelnej defensywie i szybkim zdobywaniu bramek w ataku pozycyjnym. Po upływie siedmiu minut kaliszanie prowadzili 4:2. Lubinianie popełniali kolejne straty, a skrzętnie z tego korzystali miejscowi, którzy wyszli na czterobramkowe prowadzenie (7:3). Przy tym stanie o czas poprosił Jarosław Hipner. Dobrze w to spotkanie wszedł Jan Czuwara, który zdobył pięć z pierwszych siedmiu trafień swojego zespołu. Jeszcze lepiej od skrzydłowego spisywał się Miłosz Byczek, który w 20. minucie miał 44% skutecznych interwencji.
Dużo słabiej spisywali się jego partnerzy w ataku i tylko dzięki osobie bramkarza Zagłębia mogliśmy obserwować zaledwie czterobramkowe prowadzenie gospodarzy. Końcówka pierwszej połowy należała już do zawodników Energi MKS-u, którzy chwilę przed jej zakończeniem osiągnęli sześć trafień przewagi nad rywalem (15:9). Do szatni ostatecznie zespoły schodziły przy wyniku 15:10. Warto wyróżnić też występ Krzysztofa Szczeciny w pierwszej odsłonie. Bramkarz z Kalisza od pojawienia się na boisku zanotował sześć interwencji (60%).
W drugą połowę fantastycznie weszli goście, którzy zdobyli trzy trafienia z rzędu i zniwelowali straty do dwóch bramek (13:15). Lubinianie mieli swoją szansę na doprowadzenie do kontaktu, ale kolejne straty spowodowały, że Kalisz wrócił do przewagi z początku drugiej odsłony (20:15).
Niezmiennie dobrze funkcjonowali obaj golkiperzy, ale to nie zmieniało tego, że nadal wysoko prowadził miejscowy zespół. W 48. minucie kolejne straty Zagłębia zmusiły do kolejnej reakcji trenera Hipnera, bo jego zespół przegrywał już 17:24. W ostatnich dziewięciu minutach aktywnej obrony 4:2 prawie na całej połowie boiska spróbowali przyjezdni. To przyniosło pozytywny rezultat, bo w kilku akcjach udało się zniwelować straty do czterech bramek (20:24).
Nerwowość lubinian i niewykorzystane rzuty karne, które zatrzymywał fantastyczny tego wieczora Krzysztof Szczecina, spowodowały, że na kilka minut przed końcem gospodarze ponownie osiągnęli wysoką przewagę nad rywalem (27:21). Ostatecznie kluczową róźnicę dla tego spotkania zrobił wyżej wspomniany Szczecina i jego zespół zwyciężył 30:24.
Energa MKS Kalisz - KGHM Zagłębie Lubin 30:24 (15:10)
fot. Orlen Superliga/inf. prasowa
TweetLp | Zespół | Mecze | Punkty |
---|---|---|---|
1 | ![]() | 26 | 75 |
2 | ![]() | 26 | 75 |
3 | ![]() | 26 | 54 |
4 | ![]() | 26 | 46 |
5 | ![]() | 26 | 41 |
6 | ![]() | 26 | 41 |
7 | ![]() | 26 | 41 |
8 | ![]() | 26 | 35 |
9 | ![]() | 26 | 31 |
10 | ![]() | 26 | 31 |
11 | ![]() | 26 | 30 |
12 | ![]() | 26 | 22 |
13 | ![]() | 26 | 17 |
14 | ![]() | 26 | 7 |
Lp | Zawodnik | Bramki |
---|---|---|
1 | Paweł Paterek | 188 |
2 | Kamil Adamski | 179 |
3 | Mikołaj Czapliński | 179 |
4 | Łukasz Gogola | 173 |
5 | Mateusz Wojdan | 172 |
6 | Piotr Rutkowski | 166 |
7 | Jakub Będzikowski | 141 |
8 | Mateusz Chabior | 140 |
9 | Kacper Adamski | 138 |
10 | Kacper Adamski | 138 |
11 | Daniel Reznicky | 137 |
12 | Joel Ribeiro | 131 |
13 | Arciom Karalek | 129 |
14 | Dawid Krysiak | 129 |
15 | Filip Fąfara | 126 |
16 | Piotr Jędraszczyk | 124 |
17 | Giorgi Dikhaminjia | 121 |
18 | Lukas Morkovsky | 114 |
19 | Dmytro Artemenko | 111 |
20 | Hubert Kornecki | 111 |
21 | Krzysztof Żyszkiewicz | 111 |
22 | Paweł Kowalski | 111 |
23 | Kelian Janikowski | 109 |
24 | Matija Starcević | 108 |
25 | Michał Słupski | 106 |