Veszprém klubowym mistrzem świata!

Po niespełna tygodniu rywalizacji w Egipcie poznaliśmy najlepszą drużynę globu. Tytuł po raz pierwszy w historii wywalczył zespół Veszprém HC.

Mecz o szczególnym ciężarze gatunkowym – tak zapowiadała się finałowa konfrontacja dwóch europejskich gigantów. Naprzeciw siebie stanęły SC Magdeburg i Veszprém HC. Mistrzowie Niemiec nie bez problemów poradzili sobie w półfinałowej rywalizacji z egipskim Al Ahly. Z kolei Madziarze dopiero po dogrywce wyeliminowali Barcelonę. Gladiatorzy bronili tytułu z zeszłego roku, ale to wcale nie stawiało ich w roli faworytów. 

Węgrzy zaczęli od szybkiego 0:3, jednak rywale odrobili straty. W dalszym fragmencie spotkania znów optyczną przewagę mieli gracze Xaviera Pascuala, co zaowocowało dwubramkowym prowadzeniem (4:6). Niemcy dogonili wynik po kwadransie (7:7). Magdeburg poszedł za ciosem i przejął kontrolę nad grą (11:8), ale do przerwy jego zaliczka stopniała tylko do jednego trafienia (14:13). 

Początek drugiej połowy przyniósł remis po 14. W kolejnych minutach żaden z zespołów nie umiał zdominować przeciwnika, a jedyne, na co było stać jednych i drugich, to raptem dwa gole zapasu. Impas przerwało Veszprém, wychodząc na plus cztery w 42. minucie (18:22). Gladiatorzy rzucili się do ataku, wyrównując w samej końcówce (28:28). Do wyłonienia tryumfatora potrzebna była dogrywka.

W dodatkowym czasie lepiej poradzili sobie szczypiorniści z Węgier, ogrywając Magdeburg 33:34. Madziarze zwyciężyli turniej IHF Men's Club World Championship, stając się tym samym najlepszą klubową drużyną świata 2024. 

W meczu o brązowy medal Barcelona sensacyjnie uległa Al Ahly 29:32. 

SC Magdeburg – Veszprém HC 33:34 (14:13, 28:28)

Fot.: Anna Benicewicz-Miazga